Kategoria: Aktualności

Zniknęły pieniądze z przedszkolnej kasy

Około sześćdziesięciu tysięcy złotych zginęło z kasy przedszkola numer 32 w Słupsku. Pracę straciły już dyrektor i księgowa placówki. Sprawa trafiła do prokuratury. Braki w kasie wykazała kontrola zlecona przez słupski magistrat. Okazało się, że brakuje około sześćdziesięciu tysięcy złotych. Chodzi o pieniądze, które na różne cele wpłacali na rzecz przedszkola rodzice. Wiceprezydent Słupska Andrzej Kaczmarczyk mówi, że dyrektor i główna księgowa nie pracują już w przedszkolu numer 32. Dyrektor odeszła na emeryturę, a księgowa zwołniła się na własną prośbę. Słupska prokuratura rejonowa na razie nie postawiła nikomu zarzutów w tej sprawie. Śledczy mają kłopot z prowadzeniem postępowania i nie mogą przesłuchać byłej dyrektor Elżbiety O. Kobieta jest za granicą. To nie pierwszy przypadek defraudacji pieniędzy w placówkach podległych słupskiemu magistratowi. W ubiegłym roku ponad trzydzieści tysięcy złotych zginęło z kasy schroniska dla zwierząt. Pracę stracili wtedy kierownik i główna księgowa.