Kategoria: Kronika policyjna

Odpowiedzą za kradzież koparki

Słupscy policjanci już po kilkunastu godzinach wiedzieli gdzie jest skradziona koparka. A po dwóch dniach zatrzymali sprawców jej kradzieży. Wartość prawie 9 tonowego kolosa oszacowano na ponad 300.000 zł. Policjanci z Sekcji Kryminalnej otrzymali zgłoszenie o kradzieży ... koparko – ładowarki kołowej wartości ponad 300.000 zł. Prawie 9 tonowy sprzęt stał na terenie jednej z firm przy ul. Portowej. Policjanci rozpoczęli sprawdzanie wszystkich wątków kradzieży. I już po kilkunastu godzinach ustalili, że skradziony sprzęt "pracuje" na terenie jednej z firm koło Giżycka. A po dwóch dniach ustalili i zatrzymali sprawców kradzieży koparko – ładowarki. Amatorami "cudzej rzeczy" okazali się 25-letni Edward J., 27-letni Tomasz B. i 24-letni Robert K. z okolic Słupska. Zostali osadzeni w policyjnym areszcie. Wszystkich przesłuchano i przedstawiono zarzuty. Policjantom przyznali się do kradzieży. Koparko – ładowarka zaraz po kradzieży została przewieziona w okolice Giżycka, gdzie pracowała przy rozbiórce domów.

Zastosowano wobec całej trójki dozory policyjne i zakazy opuszczania kraju. Ponadto wobec Tomasz B. zastosowano poręcznie majątkowe – 8.000 zł. a wobec Robert K. - 2.500 zł.

Koparka została odzyskana i zabezpieczona.