Brawo! Szkoda tylko ,że nie poszło odp.służbom tak sprawnie przy wskazaniu sprawcy przestępstwa-dziecko straciło swój telefon kom.otrzymując od sprawcy jego książeczkę wojskową do ręki-dane i zdjęcie były zgodne co do posiadanych informacji.Młody przestępca prawdopodobnie zbiegł przez okno od str.podwórka bloku,w którym pozostał oczekujący na obiecany inny model lub pieniądze nieletni właściciel telefonu.Niemal rok trwały z zawieszeniami postępowania poszukiwania zbiega,a wpadł na gapowej jeżdzie autobusem MZK ! Sumarum-należało założyć mu spr.cywilną-tel.nie zwrócił ani w żaden sposób nie naprawił wyrządzonej krzywdy-otrzymał jedynie 20godz."odróbki"na cele społeczne...ZABAWNE,gdyż parę lat póżniej ów poszkodowany znajduje najwyrażniej zgubiony telefon(złożył obudowę,ale bateria była rozładowana) i bynajmniej nie w celu przywłaszczenia-w wyniku zatrzymania przez funkcjonariuszy potwierdza znalezisko i zwraca "poszkodowanej"-w zamian jednak ma "metę"na ponad dobę i 120godz.na cele społeczne...SPRAWIEDLIWOŚCI WIDZISZ A NIE GRZMISZ !!! Nie popłaca UCZCIWOŚĆ,oj nie...
Dodano: 1.03.2010 10:12:12, Autor: słupszczanin