Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Spadnie deszcz euro
Rozmiar tekstu: A A A
Tak dużych unijnych pieniędzy jeszcze nie było. Województwo pomorskie dostanie prawie miliard euro, czyli cztery miliardy złotych! Czy samorządy z regionu słupskiego są gotowe do wzięcia pieniędzy? Czy znowu region gdański większość zgarnie dla siebie?! Sprawdziliśmy, jak o unijną kasę będą walczyć nasze gminy i powiaty. Tak zwany Regionalny Program Operacyjny Województwa Pomorskiego na lata 2007-2013 właśnie powstaje. To w nim zapisane będzie wszystko, co chcemy zrobić za unijne dotacje. Urzędnicy marszałka jeżdżą od miasta do miasta i konsultują program z samorządami. W lipcu zaplanowano ostatnie spotkanie. - Pieniędzy rzeczywiście będzie dużo. I powalczymy o nie - zapewnia Halina Poleszak ze słupskiego ratusza. - Przede wszystkim na drogi. Chcemy przebudować ulice św. Piotra, Sierpinka, Sobieskiego. Na to potrzeba około 20 milionów złotych. Kolejna inwestycja to zmiana oblicza dzielnicy Podgrodzie. Chodzi o modernizację i wyburzenie starych budynków, przygotowanie terenów pod inwestycje. Ważna jest przebudowa teatru przy ulicy Jana Pawła II. Koszt tej inwestycji to 36 milionów złotych - wylicza. Najdrożej zapowiada się przebudowa lotniska w Redzikowie. - To inwestycja ponadlokalna, szacowana na 200 milionów złotych. Redzikowo miałoby być zapleczem dla gdańskiego lotniska. A to oznacza rozwój całej infrastruktury - mówi Halina Poleszuk.

W Ustce priorytetem jest kontynuacja rewitalizacji starej części miasta. - Przebudowa ulic kosztować ma 60 milionów złotych. Mamy gotowe projekty. Tylko zgłaszać wnioski. Tyle samo pochłonie odnowienie i przebudowa 40 budynków. Zamiast mieszkań, mają tu być usługi, handel - informuje Tomasz Kościuczuk, rzecznik usteckiego ratusza.
W Miastku stawiają na kanalizację i drogi. I to właśnie drogi są największą bolączką dla mieszkańców regionu. - Pierwsze co, to powinniśmy zabrać się za ich naprawę - mówili niemal wszyscy nasi rozmówcy. - Do Europy daleko nam jeszcze. Głównie przez te drogi i ulice, które wołają o pomstę o nieba. Gdyby Unia na to dała pieniądze, od razu by się inaczej żyło - twierdzi Marek Jokuszewski, budowlaniec ze Słupska.

Urzędnicy z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego mówią, że największe szanse na pieniądze będą miały duże, ponadlokalne projekty. A to oznacza, że znowu Trójmiasto może zgarnąć większość funduszy. Nasze samorządy - gminy i powiaty, powinny więc przygotowywać wspólne projekty. Apelujemy do wszystkich władz lokalnych o porozumienie, bo znów wielka kasa przejdzie nam koło nosa. Dobrym przykładem jest projekt przebudowy drogi wojewódzkiej z Łeby przez Lębork i Bytów do powiatu chojnickiego. Zaangażowało się w niego kilka powiatów i gmin. (ang)

Na zdjęciu: Ulica Sierpinka w Słupsku - korki, nerwy, stres dla pieszych. Urząd Miejski w Słupsku wkrótce chce przebudować tę ulicę za unijne pieniądze.

fot. Krzysztof Tomasik
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Słupski
data dodania:2006-06-13
wyświetleń:2437

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 261 Gości