|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Kandydat Pająk zajrzał pod pierzynę
Rozmiar tekstu: A A A
Mirosław Pająk, kandydat Ligi Polskich Rodzin na prezydenta Słupska, zagląda do łóżka... rywalowi. – Człowiek, który chce objąć najwyższy urząd w mieście, powinien świecić przykładem – mówi o Robercie Kujawskim z Prawa i Sprawiedliwości, który przyznał, że żyje w konkubinacie. Moralne oburzenie M. Pająka wywoła rozmowa radiowa z narzeczoną R. Kujawskiego – Agnieszką Błachnio. – To właśnie pani Agnieszka przyznała, że czeka na niego po pracy z kolacją, a rano robi mu śniadanie. Ja wcale nie zaglądam mu do łóżka, tylko komentuję. Uważam, ze kandydat na prezydenta, reprezentujący PiS, nie powinien żyć w takim związku – uważa M. Pająk. – Jestem w tych sprawach tradycjonalistą i tyle. Kandydat LPR oburza się na Kujawskiego, że ten uważa się za katolika, a jako osoba publiczna daje zły mieszkańcom Słupska przykład żyjąc z narzeczoną pod jednym dachem bez ślubu.
Robert Kujawski jest sprawą zażenowany. – Dyskusja przedwyborcza powinna być merytoryczna. Chyba że pan Pająk nie ma żadnego programu i dlatego chwyta się takich argumentów żeby ze mną walczyć – mówi 28-letni kandydat na prezydenta Słupska. Otwarcie przyznaje, że z Agnieszką Błachnio mieszka od półtora roku, są narzeczeństwem i mają poważne plany na wspólne życie. M. Pająk oburzenie kontrkandydata kwituje: – Chciałbym, aby moje słowa sprawiły, że stanę się ojcem chrzestnym ich małżeństwa. Na to R. Kujawski: – Mam lepszych kandydatów na świadków przy ołtarzu. Taki poziom dyskusji politycznej budzi skrajne emocje wśród słupszczan. – A co mnie obchodzi kto z kim sypia? Prezydent ma być przede wszystkim dobrym gospodarzem – uważa Marcin Bachotko, informatyk ze Słupska. Natomiast emeryt Edward Krakuski wspomina lata swojej młodości: – To było nie do pomyślenia, żeby przed ślubem żyć pod jednym dachem. Ale czasy się zmieniły. (nik)
Robert Kujawski jest sprawą zażenowany. – Dyskusja przedwyborcza powinna być merytoryczna. Chyba że pan Pająk nie ma żadnego programu i dlatego chwyta się takich argumentów żeby ze mną walczyć – mówi 28-letni kandydat na prezydenta Słupska. Otwarcie przyznaje, że z Agnieszką Błachnio mieszka od półtora roku, są narzeczeństwem i mają poważne plany na wspólne życie. M. Pająk oburzenie kontrkandydata kwituje: – Chciałbym, aby moje słowa sprawiły, że stanę się ojcem chrzestnym ich małżeństwa. Na to R. Kujawski: – Mam lepszych kandydatów na świadków przy ołtarzu. Taki poziom dyskusji politycznej budzi skrajne emocje wśród słupszczan. – A co mnie obchodzi kto z kim sypia? Prezydent ma być przede wszystkim dobrym gospodarzem – uważa Marcin Bachotko, informatyk ze Słupska. Natomiast emeryt Edward Krakuski wspomina lata swojej młodości: – To było nie do pomyślenia, żeby przed ślubem żyć pod jednym dachem. Ale czasy się zmieniły. (nik)
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 22 Gości