Listopad 2024 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Niezgoda rujnuje
Rozmiar tekstu: A A A
To trochę kontrowersyjny pomysł na zabranie miastu ziemi, gdy ono "cierpi" na brak terenów na rozbudowę i inwestycje. Zrobił to pan specjalnie na złość prezydentowi Słupska? Nie ukrywam, że chciałem aby wszyscy zobaczyli, że tak na prawdę w mieście są tereny inwestycyjne, tyle tylko, że nie są tam one prowadzone, a perspektywa rozwoju tych terenów jest mizerna. Mam wrażenie, że ta uchwala pozwoli zobaczyć wszystkim, że to nie prawda, że miasto nie ma takich terenów. Nie ukrywam, że jeśli uda nam się przejść te tereny, to będziemy na nich inwestować. Inwestycje bliżej miasta są gwarancją, że inwestorzy znajdą się na pewno. Nie ukrywam tez , że w naszej gminie przygotowanie terenów pod inwestycje jest pełne jak choćby pod budownictwo osiedla domków jednorodzinnych. To jest argument dla wszystkich inwestorów. Nikt dzisiaj nie przyjdzie w miejsce gdzie działka nie jest uzbrojona. Dzisiaj trzeba bardzo przychylne warunki postawić inwestorom aby chcieli tam inwestować. Jest szansa taka, że ten teren tylko zyska.

To wygląda jak złośliwości i zabawa z miastem
Jak powiedziałem, tej inicjatywy by nie było, gdyby nie było pomysłu ze strony prezydenta Słupska. jestem za tym aby współpracować. W naszej gminie od lat obowiązuje zasada że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje. To prezydent wsadził kij w mrowisko i są to tego efekty. Nie odważylibyśmy się sami na taki krok gdyby nie było inicjatywy ze strony Macieja Kobylińskiego. Natomiast poważnie mówiąc, jestem przekonany, że większą szansę na rozwój tych terenówktóre chcemy przejąć i które są wyszczególnione w naszej uchwale miałaby gmina, gdyby była ich właścicielem.

Co zamierzacie zrobić dalej aby przejąć te tereny?
Zgodnie z procedurą pewnie będą się toczyć równolegle konsultacje z mieszkańcami. Będziemy prowadzić konsultacje dwóch uchwał - rady miasta i rady gminy. Później będzie decyzja rady ministrów.

Co pan myśli na temat włączenia Redzikowa do Słupska?
Choć go nie było w opracowaniu, to jednak znalazło się w uchwale. Być może włączenie Redzikowa do Słupska rozwiązałoby to pewne komplikacje ze strony gminy Słupsk. No bo jak wytłumaczyć taką chęć? Inną rzeczą jest to, że to miałoby być spełnienie marzeń prezydenta co do posiadania w Słupsku aquaparku. To są dziwaczne argumenty. Prawdziwy argument o którym ja wiem to taki, że prezydent chciałby przejąć tereny, które przynoszą dochody, a nie tereny na których chciałby inwestować. A my moglibyśmy z powodzeniem realizować inwestycje na terenie leżącym w mieście.eśli jakimś cudem prezydentowi uda się przejąć te tereny które chce i wnioskuje, to skończy się tak jak obok naszego urzędu. Jak Ryczewo, które od 47 lat nie doczekało się niczego. Ta ulica przy naszym urzędzie - Drzymały nigdy byłaby taka jaka jest teraz. My jako gmina dołożyliśmy pieniądze bo było nam wstyd, bo wszystkim wydawało się że to droga gminna, a jest miejska.Myślę, że inicjatywa, którą zapoczątkował prezydent chcąc nie porozumiewać się tylko zabierać, spowoduje, że współpraca między samorządami będzie coraz trudniejsza.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Rozmawiał Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2008-10-31
wyświetleń:3266

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 8 Gości