|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Sąd nie może zakończyć procesu duchownego
Rozmiar tekstu: A A A
Już czwarty raz sąd okręgowy w Słupsku musiał odroczyć zakończenie procesu księdza Piotra T. z parafii w Dębnicy koło Człuchowa. Duchowny jest podejrzany o namawianie jednego z podopiecznych do popełnienia samobójstwa. Proces się nie zakończył, bo kolejny raz nie dotarła jedna z biegłych powołanych do sprawy.
W marcu ubiegłego roku duchowny został skazany na 4 lata więzienia za molestowanie seksualne Dawida, jednego ze swoich ministrantów oraz rozpijanie i częstowanie narkotykami innych chłopców. Od zarzutu zgwałceń i przywłaszczenia parafialnych pieniędzy duchowny został jednak podczas procesu uniewinniony. Jednak w Sądzie Okręgowym w Słupsku wciąż czekała na rozstrzygnięcie inna sprawa, która została wyłączona z powodów proceduralnych do odrębnego postępowania. Chodziło o wyjazd księdza w maju 2006 roku z Dawidem do pensjonatu w Mielnie. Jak ustaliła prokuratura w czasie pobytu ksiądz namawiał chłopaka do samobójstwa. Kazał mu powiesić się na pasku, a chłopiec wykonał jego polecenie. Ksiądz miał go uwolnić z pętli, gdy przekonał się, że nastolatek jest gotów zrobić dla niego wszystko. W trakcie tych dramatycznych zdarzeń trwały poszukiwania Dawida, a księdza poszukiwano listem gończym. Nastolatek wrócił do domu po 11 dniach. Gdy opowiedział policjantom, że ksiądz T. podawał mu alkohol, marihuanę, amfetaminę, namawiał do samobójstwa i molestował miejscowa prokuratura wszczęła przeciwko duchownemu śledztwo. Proces w Człuchowie zakończył się w listopadzie 2007 r. skazaniem Piotra T. na cztery lata więzienia i czteroletni zakaz kontaktowania się z molestowanym nastolatkiem. Kapłan został uniewinniony od zarzutu zgwałcenia i przywłaszczenia 27 tys. zł. Wyrok ten stał się prawomocny w marcu 2008, po odrzuceniu przez sąd II instancji apelacji prokuratora i obrońcy.
Wobec skazania księdza słupski sąd okręgowy umorzył sprawę namawiania do samobójstwa. Decyzję tę uchylił Sąd Apelacyjny w Gdańsku, do którego odwołała się prokuratura, i nakazał prowadzenie sprawy. Za namawianie nieletniego do popełnienia samobójstwa, księdzu grozi 5 lat więzienia.
W marcu ubiegłego roku duchowny został skazany na 4 lata więzienia za molestowanie seksualne Dawida, jednego ze swoich ministrantów oraz rozpijanie i częstowanie narkotykami innych chłopców. Od zarzutu zgwałceń i przywłaszczenia parafialnych pieniędzy duchowny został jednak podczas procesu uniewinniony. Jednak w Sądzie Okręgowym w Słupsku wciąż czekała na rozstrzygnięcie inna sprawa, która została wyłączona z powodów proceduralnych do odrębnego postępowania. Chodziło o wyjazd księdza w maju 2006 roku z Dawidem do pensjonatu w Mielnie. Jak ustaliła prokuratura w czasie pobytu ksiądz namawiał chłopaka do samobójstwa. Kazał mu powiesić się na pasku, a chłopiec wykonał jego polecenie. Ksiądz miał go uwolnić z pętli, gdy przekonał się, że nastolatek jest gotów zrobić dla niego wszystko. W trakcie tych dramatycznych zdarzeń trwały poszukiwania Dawida, a księdza poszukiwano listem gończym. Nastolatek wrócił do domu po 11 dniach. Gdy opowiedział policjantom, że ksiądz T. podawał mu alkohol, marihuanę, amfetaminę, namawiał do samobójstwa i molestował miejscowa prokuratura wszczęła przeciwko duchownemu śledztwo. Proces w Człuchowie zakończył się w listopadzie 2007 r. skazaniem Piotra T. na cztery lata więzienia i czteroletni zakaz kontaktowania się z molestowanym nastolatkiem. Kapłan został uniewinniony od zarzutu zgwałcenia i przywłaszczenia 27 tys. zł. Wyrok ten stał się prawomocny w marcu 2008, po odrzuceniu przez sąd II instancji apelacji prokuratora i obrońcy.
Wobec skazania księdza słupski sąd okręgowy umorzył sprawę namawiania do samobójstwa. Decyzję tę uchylił Sąd Apelacyjny w Gdańsku, do którego odwołała się prokuratura, i nakazał prowadzenie sprawy. Za namawianie nieletniego do popełnienia samobójstwa, księdzu grozi 5 lat więzienia.
Informacje na temat artykułu:
autor: | Marcin Kamiński |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2009-02-06 |
wyświetleń: | 4018 |
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 9 Gości