Kategoria: Aktualności

Ostre tarcia na linii miasto szpital

Rozmiar tekstu: A A A

Fot. Jarosław Sikora

Do ostrego spięcia doszło między przedstawicielami władz Słupska, a reprezentantami Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. W spotkaniu, które odbyło się na początku lutego, uczestniczyli przedstawiciele miasta (Marek Biernacki, Robert Linkiewicz, Janina Golczyk i Marcin Grzybiński) oraz reprezentanci szpitala (Andrzej Sapiński, Anetta Barna – Feszak i Marcin Kuchmacz). Inicjatorami rozmów były władze Słupska i miało ono na celu wypracowanie porozumienia w sprawie unormowania funkcjonowania komunikacji miejskiej na terenie szpitala. Problemem stała się pętla autobusowa przy placówce. Zarząd szpitala nie chce autobusów komunikacji miejskiej na swoim terenie, dotyczy to zwłaszcza linii numer 14, 15 i 16, które mają swój przystanek niemal naprzeciwko głównego wejścia do obiektu. Zdaniem prezesa, najbezpieczniejszym miejscem do zatrzymywania się autobusów jest istniejąca infrastruktura drogowa przy ulicy Hubalczyków. Nie chce on ingerencji miasta i zagospodarowywania terenu należącego do szpitala. Jako główne źródła problemu wskazał on fakt, że autobusy stoją obok czerpni powietrza, niszczą infrastrukturę, zakłócają spokój oraz wprowadzają konflikty pomiędzy karetkami dowożącymi pacjentów oraz kierującymi pojazdami osobowymi. Odpowiedzią władz miasta, jest pomysł wykorzystania jednej z istniejących na terenie szpitala zatoczek parkingowych dla aut pacjentów (co oznacza przeniesienie 23 miejsc), jako miejsca postojowego dla autobusów. Miałby to być wyłącznie przystanek dla wysiadających, pasażerowie mieliby wsiadać na mieszczącym się przy ulicy Hubalczyków zintegrowanym przystanku Szpital, na którym zatrzymywałyby się wszystkie linie jeżdżące tą ulicą. Ponadto zdaniem przedstawicieli ratusza wycofanie części linii z bezpośredniego dojazdu do placówki zostałoby negatywnie odebrane przez mieszkańców miasta. Spotkanie zakończyło się bez kompromisu, obie strony pozostały przy swoich opiniach.