Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Wie tylko NIK
Rozmiar tekstu: A A A
Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku źle prowadzi swoją księgowość - uważają opozycyjni radni. Zdaniem rajców chodzi o zawyżanie ściągalności czynszów. To według nich pozwala na wypłacanie pracownikom spółki wyższych uposażeń. Prezes PGM Lech Zacharzewski odrzuca te oskarżenia. Wczoraj podczas posiedzenia komisji budżetowej radni nie kryli oburzenia tą sprawą. Powodem zarzutów wobec słupskiego PGM są wyniki kontroli dokumentacji finansowej przez Najwyższą Izbę Kontroli. Jednym z najważniejszych stwierdzonych uchybień jest wadliwe - zdaniem NIK -naliczanie zadłużenia lokatorów mieszkań komunalnych. Zgodnie z zawartą z samorządem umową PGM otrzymuje wyższe wynagrodzenie, gdy ściągalność czynszów przekracza 95 procent. Z raportu NIK wynika, że komunalna spółka nie sumowała zadłużeń z lat poprzednich i dzięki temu utrzymywała wysoką ściągalność. Zdaniem radnego Ligi Polskich Rodzin Igora Strąka to wprowadzanie samorządu w błąd. - Nie było właściwego gospodarowania pieniędzmi - twierdzi radny. - Były poważne błędy. Bagatelizowanie tych uchybień przez prezydenta miasta i jego zastępcę jest skandaliczne. Prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Słupsku Lech Zacharzewski odpiera zarzut. W jego opinii taki sposób naliczania zadłużenia lokatorów zawarto w spisanej z samorządem umowie. Zacharzewski podkreśla, że w sztuczny sposób nie wpływał na poziom wynagrodzenia swojego i pracowników miejskiej spółki.

- Są jeszcze inne uwarunkowania, o których nie mówiliśmy tutaj, bo radnych to może nie interesuje. Za poprzednie lata wystawialiśmy faktury niższe niż faktycznie wynikające z umów o zarządzanie. Dlaczego? Z różnych względów, choćby z takich, że pewną część pieniędzy z naszego wynagrodzenia przeznaczaliśmy na remonty komunalnego zasobu mieszkaniowego. Jednak z miesiąca na miesiąc rośnie poziom zadłużenia lokatorów mieszkań komunalnych w Słupsku. Dzisiaj dług wynosi około 14 milionów złotych.

Umorzyli odsetki

Słupscy prawicowi radni skierowali do prokuratury doniesienie dotyczące umorzenia miejskiej organizacji SLD części zaległości czynszowych. Chodzi o pięć i pół tysiąca złotych. To odsetki od długu za wynajem przez SLD lokalu na działalność partyjną w centrum Słupska. Działacze lewicy spłacili należność główną, a prezes PGM umorzył odsetki. W opinii radnych prawicy Lech Zacharzewski mógł umorzyć dług tylko do wysokości trzech najniższych pensji, czyli około dwóch i pół tysiąca złotych. Prezes jest przekonany, że prawa nie złamał. Wczoraj zaproponował radnym, że jeżeli będzie inaczej spłaci umorzony dług z własnej kieszeni. (Marcin Kamiński)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2006-04-19
wyświetleń:2466

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 6 Gości