|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Prokurator także korzystał z wygodnego kredytu
Rozmiar tekstu: A A A
Nie tylko Zbigniew Rychły, były wiceprezydent Słupska, kupił mieszkanie, korzystając z nieoprocentowanego kredytu od „Mat-Betu”. Na podobnych zasadach nabył lokal Jerzy Klimkiewicz, zastępca prokuratora okręgowego w Słupsku.
Prokurator i jego żona kupili w „Mat-Becie” trzy mieszkania (żona jest przewodniczącą wydziału cywilnego Sądu Okręgowego). Podobnie jak Rychły, Klimkiewiczowie korzystali z tzw. montażu finansowego – w momencie podpisania aktu notarialnego wpłacali część pieniędzy za lokal, a pozostałą kwotę później. Druga rata nie była oprocentowana.
Prokurator wziął dwa kredyty na kupno mieszkania: po 50 tys. zł każdy, pożyczki z prokuratury okręgowej i apelacyjnej, żona wzięła pożyczki z sądu.
Zapytaliśmy go, czy uważa za etyczne korzystanie z nieoprocentowanych pożyczek od biznesmena (w przypadku jednego z mieszkań było to 10 tys. zł). – To dopuszczalne. Jest zapis w akcie notarialnym. Są bardzo krótkie terminy wpłaty, zaledwie kilkumiesięczne – tłumaczy Klimkiewicz. Dodaje także: – Z tego co wiem, w „Mat-Becie” skorzystała z tej formy połowa nabywców. – Skąd pan to wie? – pytamy. – Z „Mat-Betu” – opowiada Klimkiewicz. Tymczasem w marcu 2006 roku prokurator wydał pisemne oświadczenie w którym czytamy: „Budując w przedsiębiorstwie „Mat-Bet” w Słupsku wymienione wyżej mieszkania, nie korzystałem z żadnych ulg, czy też innego rodzaju preferencji.” Z naszych informacji wynika, że ów „montaż” nie był formą zakupu skierowaną do zwykłych nabywców. W 2001 roku słupska policja umorzyła śledztwo związane z budową osiedla Drewniana – Słowackiego – Moniuszki, które budował „Mat-Bet”. Prowadzono je pod nadzorem Prokuratury Rejonowej. Klimkiewicz kupił mieszkanie właśnie na tym osiedlu. „Nigdy i w żadnej formie nie nadzorowałem postępowania przygotowawczego dotyczącego przedsiębiorstwa „Mat-Bet” – zapewnił nas pisemnie prokurator. Dodaje: „Nie występowałem o wyłączenie słupskiej prokuratury z nadzoru nad śledztwem (..) ze względu na to, że według mojej wiedzy, nie było takich powodów, aby prokuraturę tę wyłączyć od załatwiania tej sprawy.”
„Mat-Bet” nie wypowiada się w tej sprawie. „Szczegóły finansowe umowy z klientem objęte są ochroną danych osobowych” – czytamy w piśmie developera. Sprawę mieszkań Klimkiewicza bada lubelska prokuratura. Nie udziela jednak informacji na ten temat. Z kolei słupska Prokuratura Rejonowa wszczęła postępowanie w sprawie skorzystania z „montażu finansowego” przez byłego wiceprezydenta Rychłego.
Wyniki wspólnego śledztwa dziennikarskiego zostaną wyemitowane dziś w „Polsacie” o godz. 16.10 w programie „Interwencja”. (Michał Kowalski)
Prokurator wziął dwa kredyty na kupno mieszkania: po 50 tys. zł każdy, pożyczki z prokuratury okręgowej i apelacyjnej, żona wzięła pożyczki z sądu.
Zapytaliśmy go, czy uważa za etyczne korzystanie z nieoprocentowanych pożyczek od biznesmena (w przypadku jednego z mieszkań było to 10 tys. zł). – To dopuszczalne. Jest zapis w akcie notarialnym. Są bardzo krótkie terminy wpłaty, zaledwie kilkumiesięczne – tłumaczy Klimkiewicz. Dodaje także: – Z tego co wiem, w „Mat-Becie” skorzystała z tej formy połowa nabywców. – Skąd pan to wie? – pytamy. – Z „Mat-Betu” – opowiada Klimkiewicz. Tymczasem w marcu 2006 roku prokurator wydał pisemne oświadczenie w którym czytamy: „Budując w przedsiębiorstwie „Mat-Bet” w Słupsku wymienione wyżej mieszkania, nie korzystałem z żadnych ulg, czy też innego rodzaju preferencji.” Z naszych informacji wynika, że ów „montaż” nie był formą zakupu skierowaną do zwykłych nabywców. W 2001 roku słupska policja umorzyła śledztwo związane z budową osiedla Drewniana – Słowackiego – Moniuszki, które budował „Mat-Bet”. Prowadzono je pod nadzorem Prokuratury Rejonowej. Klimkiewicz kupił mieszkanie właśnie na tym osiedlu. „Nigdy i w żadnej formie nie nadzorowałem postępowania przygotowawczego dotyczącego przedsiębiorstwa „Mat-Bet” – zapewnił nas pisemnie prokurator. Dodaje: „Nie występowałem o wyłączenie słupskiej prokuratury z nadzoru nad śledztwem (..) ze względu na to, że według mojej wiedzy, nie było takich powodów, aby prokuraturę tę wyłączyć od załatwiania tej sprawy.”
„Mat-Bet” nie wypowiada się w tej sprawie. „Szczegóły finansowe umowy z klientem objęte są ochroną danych osobowych” – czytamy w piśmie developera. Sprawę mieszkań Klimkiewicza bada lubelska prokuratura. Nie udziela jednak informacji na ten temat. Z kolei słupska Prokuratura Rejonowa wszczęła postępowanie w sprawie skorzystania z „montażu finansowego” przez byłego wiceprezydenta Rychłego.
Wyniki wspólnego śledztwa dziennikarskiego zostaną wyemitowane dziś w „Polsacie” o godz. 16.10 w programie „Interwencja”. (Michał Kowalski)
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 71 Gości