Kategoria: Aktualności

Wraca pamięć o słupszczanach

Rozmiar tekstu: A A A

Ogrodzenie upamiętniające holocaust i wspólnotę żydowską odsłonięto w centrum Słupska. Jego fundatorzy chcą, żeby na zawsze przypominało mieszkańcom, że przez kilkaset lat Słupsk był także żydowskim miastem. - Niech to ogrodzenie przerwie milczenie, jakie otaczało to miejsce przez ostatnie siedemdziesiąt lat - mówi Maciej Kobyliński, prezydent Słupska. - W ten sposób pokażemy następnym pokoleniom słupszczan, że przez sześćset lat Żydzi wnosili duży wkład w rozwój miasta. Budowę pomnika sfinansowała Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. Jej przedstawiciele chcą, by na zawsze pozostał już w Słupsku.

- Oddajemy to miejsce pod opiekę mieszkańcom Słupska, bo tylko wy możecie teraz o niego dbać - mówi Monika Krawczyk, dyrektor generalny fundacji. - Jesteśmy dumni, że możemy w końcu postawić pomnik pamięci. Pamiętam, przecież ile kontrowersji i gorzkich słów padło, kiedy plac został zwrócony gminie żydowskiej. Mam nadzieję, że więcej tak już nie będzie. Płot przy ul. Niedziałkowskiego został zbudowany na wzór tego, który otaczał w tym miejscu synagogę do połowy lat trzydziestych XX wieku. Na uroczystości jego odsłonięcia zebrali się przedstawiciele organizacji żydowskich, ambasadora Niemiec, władz Słupska, a także potomków ostatniego słupskiego rabina. (Marcin Prusak)