Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Fuchs: Tylko tego mieszkania chcę
Rozmiar tekstu: A A A
"Dziennik Słupski" odkrywa nowe fakty dotyczące sprzedaży przez ratusz mieszkania byłemu komendantowi policji Waldemarowi Fuchsowi. Fuchs pojawił się na komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, na której radni dyskutowali o ewentualnej sprzedaży mu lokalu i przekonywał, że mieszkanie powinien kupić. Ostatecznie nie zaakceptowali zmiany uchwały, która umożliwiłaby tę sprzedaż. Przypomnijmy - Waldemar Fuchs nadal mieszka w lokalu komunalnym, należącym do miasta, wynajmowanym osobom "użytecznym dla Słupska", mimo że już nie pracuje w policji (przeszedł na wcześniejszą emeryturę). Mieszkanie powinien opuścić już w maju. Do dziś tego nie zrobił, co więcej chce wykupić mieszkanie od miasta. Kilka dni temu prezydent podpisał się pod projektem uchwały dającej mu taką możliwość. W ub. tygodniu projektem zajęli się radni komisji gospodarki komunalnej. Fuchs pojawił się na komisji na zaproszenie prezydenta Macieja Kobylińskiego. Radni z klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie byli jednak entuzjastycznie nastawieni do zmiany uchwały i sprzedaży mieszkania. - Deklaracja sprzedaży jest próżna, bo nie możemy go sprzedać - dowodzi Krzysztof Kido, radny klubu SLD. - Prawo na to nie zezwala. Poza tym w policji, jeśli nie ma się własnego mieszkania, to wypłacany jest ekwiwalent za jego brak. Wynika to z przepisów o służbach mundurowych. Nie odmawiamy panu zamieszkania w Słupsku, ale mieszkanie proszę kupić na wolnym rynku.

Zdaniem Bogusław Dobkowskiego ze Słupskiego Porozumienia Samorządowego upieranie się komendanta przy kupnie mieszkania w starej kamienicy jest pozbawione sensu.

- Adaptacja starego mieszkania wyniesie tyle co kupno nowego - przekonuje. - Został pan ofiarą, bo mieszka pan w starym mieszkaniu a płaci jak za nowe.

Faktycznie. Czynsz za mieszkanie, jaki płaci Waldemar Fuchs wynosi 630 zł. Do tego należy doliczyć energię i gaz. To Fuchsa jednak nie zraża. Twierdzi, że chce być traktowany jak każdy inny obywatel.

- Zostałem sprowadzony do Słupska, aby podnieść jednostkę z kolan - dowodzi Fuchs. - Nie zabiegałem w tym czasie o własne interesy. Liczyłem, że będę pracował długo w tym zawodzie. Okazało się to niemożliwe, bo komisja lekarska orzekła, że jestem niezdolny do służby. Przyznano mi grupę inwalidzką. Nie chcę niczego za darmo. Będę musiał wziąć kredyt. Fuchs twierdził podczas komisji, że problem by nie istniał, gdyby nie nasza gazeta, która ujawniła fakt, że mieszkania nie chce opuścić (napisaliśmy o tym jako pierwsi).

Zdaniem funkcjonariuszy policji, to że Fuchs otrzymał grupę inwalidzką o niczym nie świadczy. - Dzięki temu będzie pobierał 100 procent emerytury - twierdzi jeden z oficerów, chcący pozostać anonimowy. - Inaczej, za wcześniejsze przejście na emeryturę (a tak zrobił Fuchs - dop. red.) otrzymywałby 80 procent wynagrodzenia. O sprawie rozstrzygną pojutrze radni, podczas ostatniej przed wakacjami sesji rady Miejskiej. (Marcin Kamiński)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2006-06-26
wyświetleń:1778

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 36 Gości