|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Pożegnanie z autem
Rozmiar tekstu: A A A
Czy kierowcy, którzy prowadzą auto pod wpływem alkoholu stracą nie tylko wolność, ale i auto? Być może. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro chce, by prokuratorzy częściej stosowali kary uderzające „w kieszeń” pijanych kierowców - m.in. wnioskowali o wysokie grzywny i zabezpieczanie samochodów na poczet kar pieniężnych. Polecił prokuratorom, by wnioskowali do sądu o przepadek samochodu nietrzeźwego kierowcy (jako „narzędzie” przestępstwa), gdy: spowodował on wypadek, miał ponad 1 promil alkoholu we krwi lub gdy został po raz kolejny zatrzymany za jazdę po pijanemu.
- W przypadku recydywy domagam się też, by prokuratorzy wnioskowali o maksymalny możliwy czas pozbawienia prawa do kierowania samochodem - tłumaczył Ziobro.
W Słupsku policja na razie nie zamierza zabierać pojazdów pijanym kierowcom. - Droga legislacyjna jest tak długa, że potrwa to jeszcze przynajmniej kilka miesięcy - tłumaczy kom. Jacek Bujarski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Na razie to chęć, a my nie mamy żadnej informacji, aby coś takiego już wprowadzono.
Bujarski twierdzi, że aby zatwierdzić zmiany i uchwalić nowe prawo należy wcześniej zmienić Kodeks Karny i Prawo o Ruchu Drogowym.
- Dopiero wtedy można pomyśleć o wprowadzeniu tego przepisu - dodaje.
Zbigniew Wiczkowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego uważa, że zabieranie pojazdów jest zbyt restrykcyjne. - Oczywiście, każda metoda, która ograniczy takie zjawisko jest dobra - tłumaczy. - Jednak wystarczyłoby egzekwowanie istniejącego prawa, tak jak w Skandynawii. Tam największy polski pirat drogowy przestrzega przepisów, bo wie, że spotka go surowa kara.
Policja chce zaostrzenia przepisów. Zmiany przygotowuje Komenda Główna Policji. Według nich, pijany kierowca ma podlegać bezwzględnej karze więzienia, a nie karze w zawieszeniu. Jego wizerunek byłby publikowany w prasie na jego koszt. (Marcin Kamiński)
W Słupsku policja na razie nie zamierza zabierać pojazdów pijanym kierowcom. - Droga legislacyjna jest tak długa, że potrwa to jeszcze przynajmniej kilka miesięcy - tłumaczy kom. Jacek Bujarski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Na razie to chęć, a my nie mamy żadnej informacji, aby coś takiego już wprowadzono.
Bujarski twierdzi, że aby zatwierdzić zmiany i uchwalić nowe prawo należy wcześniej zmienić Kodeks Karny i Prawo o Ruchu Drogowym.
- Dopiero wtedy można pomyśleć o wprowadzeniu tego przepisu - dodaje.
Zbigniew Wiczkowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego uważa, że zabieranie pojazdów jest zbyt restrykcyjne. - Oczywiście, każda metoda, która ograniczy takie zjawisko jest dobra - tłumaczy. - Jednak wystarczyłoby egzekwowanie istniejącego prawa, tak jak w Skandynawii. Tam największy polski pirat drogowy przestrzega przepisów, bo wie, że spotka go surowa kara.
Policja chce zaostrzenia przepisów. Zmiany przygotowuje Komenda Główna Policji. Według nich, pijany kierowca ma podlegać bezwzględnej karze więzienia, a nie karze w zawieszeniu. Jego wizerunek byłby publikowany w prasie na jego koszt. (Marcin Kamiński)
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 25 Gości