|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Instruktor jazdy uczył po pijaku
Rozmiar tekstu: A A A
Wacław A., wieloletni instruktor jazdy w Słupsku stracił prawo jazdy oraz uprawnienia instruktorskie. Grozi mu też do 2 lat więzienia. Po pijanemu uczył przyszłych adeptów kierownicy bezpiecznej jazdy. Gdy w sobotę zatrzymała go policja, wydmuchał 1,5 promila alkoholu.
Przypadek Wacława A. odbił się głośnym echem w Słupsku, a pośród pozostałych instruktorów jazdy wzbudził wiele emocji. Żaden jednak nie chce się oficjalnie wypowiedzieć na łamach prasy. Mimo, że instruktor „zgrzeszył”, szkoda im kumpla. Przyznają jednak, że Wacław A. często jeździł po kielichu.
- Nie raz mówiliśmy mu, aby wyluzował, bo to się skończy dla niego źle - twierdzi jeden z instruktorów. - Nie słuchał, był przekonany o swoim szczęściu i znajomościach. Wacław A. od 20 lat prowadził naukę jazdy. Zaczynał, gdy jeszcze był milicjantem. - Zatrzymaliśmy go w sobotę, gdy pod wpływem alkoholu prowadził zajęcia - mówi kom. Jacek Bujarski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Zabrano mu prawo jazdy, a sprawa została skierowana do sądu grodzkiego. Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Komunikacji Urzędu Miejskiego, nietrzeźwy instruktor oprócz prawa jazdy straci również uprawnienia instruktorskie.
- To jego koniec - mówi Andrzej Pietroń, dyrektor Wydziału Komunikacji słupskiego ratusza. - Za coś takiego uprawnienia traci się na 5 lat. Co też mu do głowy strzeliło? Skontaktowaliśmy się też z instruktorem. Nie przejął się za bardzo utratą prawa jazdy i uprawnień. Sugerował, że wszystko da się załatwić. - No prawko mi zabrali, ale zobaczymy co będzie dalej - mówił Wacław A. - Zobaczymy, co przyniesie czas.
W Słupsku to jak na razie pierwszy przypadek pijanego instruktora. (Marcin Kamiński)
- Nie raz mówiliśmy mu, aby wyluzował, bo to się skończy dla niego źle - twierdzi jeden z instruktorów. - Nie słuchał, był przekonany o swoim szczęściu i znajomościach. Wacław A. od 20 lat prowadził naukę jazdy. Zaczynał, gdy jeszcze był milicjantem. - Zatrzymaliśmy go w sobotę, gdy pod wpływem alkoholu prowadził zajęcia - mówi kom. Jacek Bujarski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Zabrano mu prawo jazdy, a sprawa została skierowana do sądu grodzkiego. Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Komunikacji Urzędu Miejskiego, nietrzeźwy instruktor oprócz prawa jazdy straci również uprawnienia instruktorskie.
- To jego koniec - mówi Andrzej Pietroń, dyrektor Wydziału Komunikacji słupskiego ratusza. - Za coś takiego uprawnienia traci się na 5 lat. Co też mu do głowy strzeliło? Skontaktowaliśmy się też z instruktorem. Nie przejął się za bardzo utratą prawa jazdy i uprawnień. Sugerował, że wszystko da się załatwić. - No prawko mi zabrali, ale zobaczymy co będzie dalej - mówił Wacław A. - Zobaczymy, co przyniesie czas.
W Słupsku to jak na razie pierwszy przypadek pijanego instruktora. (Marcin Kamiński)
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 14 Gości