Kategoria: Aktualności

Walka z pijanymi kierowcami

Rozmiar tekstu: A A A

Kilka dni temu kraj obiegła wiadomość, że w niektórych parafiach księża zamierzają z ambony wyczytywać nazwiska osób kierujących samochodem pod wpływem alkoholu. Czy podobna sytuacja zaistnieje w słupskich kościołach? - Nie ma takiej możliwości - mówi ksiądz Krzysztof Zadarko, rzecznik diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. - Kościół nie może w tej kwestii wyręczać instytucji państwowych oraz mediów. My promujemy inne, tradycyjne sposoby „nawracania” pijanych kierowców - rachunek sumienia, spowiedź i pokuta. Modlitwa, msze w intencji trzeźwości, naklejki i obrazki ze świętym Krzysztofem, patronem zmotoryzowanych. Dla zwolenników publicznego piętnowania pijanych kierowców to zdecydowanie za mało.

- Rzekoma niska skuteczność takich praktyk nie może być argumentem za podejmowaniem działań należących do sądów - ripostuje ksiądz Zadarko.

- W tej kwestii podlegamy całkowicie woli naszych zwierzchników - mówi ksiądz Paweł Jochaniak, proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego w Słupsku. - Zresztą, nie wyobrażam sobie piętnowania pijanych kierowców z ambony. (mag)