Kategoria: Aktualności

Komórki w szkołach - mniejsze zło

Rozmiar tekstu: A A A

Kilka szkół w Polsce, na wniosek policji, wprowadziło zakaz wnoszenia telefonów komórkowych na teren placówki. Wszystko po to, by zapewnić bezpieczeństwo uczniom, bo w tamtejszych szkołach kradzieże telefonów stały się plagą. - W mojej szkole nie było przypadków kradzieży telefonów i z tego co wiem w szkołach to rzadkość - mówi Kazimierz Skiba, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Słupsku. - Wprowadziliśmy natomiast całkowity zakaz używania telefonów na lekcjach - obowiązujący i uczniów i nauczycieli. A decyzji rodziców pozostawiliśmy to, czy chcą mieć z dzieckiem kontakt w czasie przerw. To, że kradzieże w szkołach to rzadkość, potwierdza również słupska policja. - Telefony częściej giną poza szkołą niż w szkole - mówi Jacek Bujarski, rzecznik KMP w Słupsku. - Mamy takie czasy, że kontakt z dzieckiem jest niezbędny, ale ważne jest, by dziecko nie obnosiło się z gadżetami i nie kusiło złodzieja. We wrześniu rusza akcja prewencyjna „Bezpieczna droga do szkoły”. Na spotkaniach z dziećmi policjanci nie tylko rozdają znaczki odblaskowe, ale też tłumaczą, jak ustrzec się kradzieży - nie tylko telefonu. (stek)