Kategoria: Aktualności

Kujawski - świeża krew Szczypińskiej

Rozmiar tekstu: A A A

Zaskoczenie, a nawet konsternacja towarzyszyły ujawnieniu kandydata słupskiego Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta miasta. Jest nim Robert Kujawski. Ma 29 lat. Na odkrycie tej tajemnicy czekali zarówno zwolennicy PiS, jak i polityczni rywale. Na giełdzie kandydatów tej partii krążyły od wielu dni różne nazwiska, m.in. Tomasz Rosiński, Wojciech Lewenstam, była nawet mowa, że w wyborach wystartuje sama Jolanta Szczypińska. Tym większe zaskoczenie towarzyszyło wyłożeniu wyborczych kart.

- Zaufałam Robertowi, tak jak mnie zaufał premier Kaczyński - powiedziała posłanka, prezentując wczoraj kandydata na prezydenta w sali rycerskiej Zamku Książąt Pomorskich. - Młody prezydent daje szansę na zmiany, a one są potrzebne Słupskowi. - To jest duże wyzwanie, a ja lubię wyzwania. Chcę walczyć z absurdami inwestycyjnymi w mieście, bo nie może być tak, żeby czynsz w mieszkaniach komunalnych był wyższy niż na wolnym rynku - zapowiedział Kujawski. - Będę też dążył do tego, aby władza w mieście była przejrzysta i pozbawiona układów.

Słupska konwencja PiS odbyła się w rytm pieśni Tolka Jabłońskiego, barda "Solidarności”. Kandydatowi na prezydenta oraz kandydatom na radnych błogosławił ks. prałat Jan Giriatowicz.

Lista kandydatów na radnych PiS obejmuje osoby z różnych środowisk - PiS, ZCHN, "Solidarności”, "Solidarności ‘80” i Stowarzyszenia Uwłaszczeniowego. Mimo optymistycznej atmosfery i pełnej wiary w sukces, którą prezentowała poseł Szczypińska, nie wszyscy uczestnicy konwencji podzielali jej entuzjazm. W kuluarach można było usłyszeć głosy rozczarowania, a nawet opinie, że kandydatura Kujawskiego to pomyłka.

- Może dojść do tego, że obecny prezydent wygra wybory już w pierwszej turze - komentowali niezadowoleni, według których nie można wystawiać w wyborach zupełnie nieznaną osobę, bez dorobku. (Zbigniew Marecki)

Na zdjęciu: Posłanka Jolanta Szczypińska ramię w ramię z kandydatem PiS na prezydenta Słupska.