Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Nie po kolei w robocie
Rozmiar tekstu: A A A
Nowy plac zabaw na osiedlu Niepodległości powstał na samym środku... boiska do koszykówki. Dochodzi do tego, że młodzież rzuca piłką ponad głowami maluchów zjeżdżających na ślizgawce. Dorośli alarmują: Tu może dojść do tragedii. Boisko z placem zabaw znajduje się między ul. Norwida, Małcużyńskiego i Kotarbińskiego. Codziennie bawią się tu dzieci z osiedla, a starsi grają w kosza. Jednocześnie. - Piłka do koszykówki lata niebezpiecznie nad głowami maluchów i może dojść do tragedii - mówi Zofia Kaczmarska, mieszkanka osiedla. - Wokół jest tyle pustego miejsca i plac zabaw mógł stanąć obok boiska.

Mieszkańcy pukają się w czoło i twierdzą, że spółdzielnia mieszkaniowa Kolejarz uszczęśliwia jednych kosztem drugich.

- To jakaś paranoja, komuś zabrakło oleju w głowie - dodaje Kaczmarska. - Żeby plac zabaw budować na boisku! Regina Franczak, babcia półtorarocznego Emila zdziwiona jest takim rozwiązaniem. - Plac zabaw jest bardzo ładny, ale nie powinien stanąć w tym miejscu - mówi. - Dzieci mogą być narażone na niebezpieczeństwo.

W spółdzielni Kolejarz dowiedzieliśmy się, że zamieszanie spowodowane jest... odwrotną kolejnością rozpoczęcia budowy placu zabaw. Co to oznacza?

- Firma, która postawiła plac weszła na teren budowy wcześniej, niż firma, która miała przygotować miejsce pod jego budowę i usunąć kosze - informuje Jerzy Balowski, wiceprezes spółdzielni. - Dopiero za kilka dni kosze znikną, a teren wokół urządzeń do zabawy, będzie zagospodarowany. Prezes zapewnia, że zmiana kolejności budowy nie przeszkodzi w prawidłowym funkcjonowaniu placu oraz przyznaje, że spółdzielnia w ten sposób poszła na rękę firmie instalującej urządzenia do zabawy. Zależało jej, aby zrobić to jak najszybciej.

Niestety, nikt nie zwrócił uwagi na bezsensowne połączenie placu zabaw z boiskiem.

Dopiero za kilka dni kosze mają zniknąć. Trafią podobno na inne boisko. Wiceprezes Spłódzielni Mieszkaniowej "Kolejarz” w Słupsku Jerzy Balowski jeszcze nie wie na jakie. (Piotr Kawałek)

Na zdjęciu: Zofia Kaczmarska puka się w głowę. – Ten plac zagraża dzieciom, które z niego korzystają – mówi. – Piłka może uderzyć malucha i wyrządzić krzywdę!
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2006-10-02
wyświetleń:2845

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 23 Gości