|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Nauczyciel oskarżony
Rozmiar tekstu: A A A
I to już po raz drugi. Edward S. już odpowiada przed sądem za próbę zgwałcenia ucznia. Teraz prokuratura oskarża go o rozpijanie uczniów, jazdę po pijanemu i piractwo komputerowe. Ot, i pan nauczyciel! Nie tak dawno, bo na początku wakacji, do Sądu Rejonowego w Słupsku wpłynął akt oskarżenia przeciwko 54-letniemu Edwardowi S., nauczycielowi przedmiotów zawodowych i jednocześnie instruktorowi nauki jazdy. Prokuratura wszczęła przeciwko niemu śledztwo po tym, gdy dyrekcja Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 4 w Słupsku nabrała podejrzeń, że Edward S. molestował jednego z uczniów. W czasie przesłuchań najpierw wyszło na jaw, że nauczyciel pił z uczniami piwo i drinki. Wówczas Edwardowi S. przedstawiono takie zarzuty. Tymczasem przed wakacjami po powrocie z wycieczki klasowej doszło do poważniejszych czynów. Już podejrzany o rozpijanie nauczyciel zaprosił do siebie 18-letniego ucznia spod Słupska, któremu uciekł autobus. W mieszkaniu próbował zgwałcić chłopaka. Po tym wychowawca trafił do aresztu. Proces o usiłowanie gwałtu i rozpijanie uczniów rozpoczął się w połowie września. Jednak prokuratura cały czas badała inne czyny profesora. – Teraz wysłaliśmy do sądu akt oskarżenia z trzema kolejnymi zarzutami – mówi Maria Pawłyna, słupski prokurator rejonowy. – W maju w czasie wycieczki Edward S. rozpijał trzech innych uczniów, którzy nie skończyli jeszcze osiemnastu lat. Poza tym oskarżyliśmy nauczyciela o jazdę samochodem po pijanemu. Mimo że nie został zatrzymany, gdy kierował autem takim stanie, biegły w swojej opinii stwierdził, że Edward S. mógł wówczas mieć od 0,95 do 1,55 promila. Można to było ustalić zarówno na podstawie wyjaśnień oskarżonego, jak i zeznań świadków. Mieliśmy po prostu informację, ile nauczyciel wypił wtedy piw. Kolejnym zarzutem jest posiadanie trzech płyt z nielegalnymi programami komputerowymi, które policja znalazła w czasie przeszukania w mieszkaniu oskarżonego. Za to, o co teraz jest oskarżony Edward S., grozi do pięciu lat więzienia. Jednak gorzej przedstawia się sprawa usiłowania zgwałcenia. Sąd może orzec karę nawet do 12 lat więzienia. (ber)
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 37 Gości