|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Fuchs chce hodować ryby
Rozmiar tekstu: A A A
Waldemar Fuchs, były komendant słupskiej policji stara się o zezwolenia, które pozwolą mu otworzyć hodowlę ryb karpiowatych w Dębinie.
Fuchs jest już poza służbą. Po jego odejściu największe kontrowersje wzbudzały losy mieszkania komunalnego, którego były szef słupskiej policji nie opuścił, twierdząc że nie stać go na kupno własnego domu. Miał je zajmować do końca służby, czyli do 15 maja 2006 roku. W sukurs przyszedł mu prezydent Maciej Kobyliński, który stwierdził, że komendanta – według niego wielce zasłużonego dla Słupska – na bruk nie wyrzuci. W konsekwencji Fuchs nadal zajmuje lokal komunalny, chociaż w opinii prawników słupskiego magistratu, powinien go opuścić.
Co więcej, zdaniem opozycji w Radzie Miejskiej Fuchsa stać na kupno mieszkania na rynku wtórnym. Kolejne fakty to potwierdzają. Najpierw wyszło na jaw, że w 2005 roku kupił 10 ha ziemi w Dębinie (gm. Ustka) za 40 tys. zł. Teraz dotarliśmy do informacji, że Fuchs stara się o możliwość uzyskania zezwoleń na ekstensywną hodowlę ryb karpiowatych na tej działce. Wniosek w tej sprawie złożył 8 maja 2006 roku, czyli jeszcze jako komendant policji. – Nie interesuje mnie rozmowa na ten temat – stwierdził Fuchs w rozmowie z nami.
Nie wiadomo więc, czy lokator słupskiego mieszkania komunalnego chce rzeczywiście hodować ryby. (Michał Kowalski)
Co więcej, zdaniem opozycji w Radzie Miejskiej Fuchsa stać na kupno mieszkania na rynku wtórnym. Kolejne fakty to potwierdzają. Najpierw wyszło na jaw, że w 2005 roku kupił 10 ha ziemi w Dębinie (gm. Ustka) za 40 tys. zł. Teraz dotarliśmy do informacji, że Fuchs stara się o możliwość uzyskania zezwoleń na ekstensywną hodowlę ryb karpiowatych na tej działce. Wniosek w tej sprawie złożył 8 maja 2006 roku, czyli jeszcze jako komendant policji. – Nie interesuje mnie rozmowa na ten temat – stwierdził Fuchs w rozmowie z nami.
Nie wiadomo więc, czy lokator słupskiego mieszkania komunalnego chce rzeczywiście hodować ryby. (Michał Kowalski)
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 14 Gości