|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Stalinizm wiecznie żywy
Rozmiar tekstu: A A A
Żabińscy sądzili, że zmieni coś przełom 1989 roku. Kolejne interwencje w ratuszu były jednak wciąż bezskuteczne. W 1995 roku zmarł Bernard Żabiński. W testamencie przekazał siedmiu spadkobiercom kamienicę, którą miał tylko "na papierze”.
- Byliśmy wszyscy urządzeni, więc na przejęciu kamienicy wtedy nam nie zależało - opowiada Michał Żabiński, jeden ze spadkobierców. - W 2005 roku zdecydowaliśmy się na realizację testamentu, bo wpadliśmy na pomysł jak zagospodarować tą nieruchomość.
Sąd nie miał wątpliwości co do stanu prawnego i nakazał miastu wydanie nieruchomości.
Obecnie w kamienicy mieszkają trzy rodziny z umową najmu. - Do zwolnionego mieszkania na parterze wprowadzono niedawno kolejną rodzinę, choć prosiłem ówczesnego wiceprezydenta Andrzeja Obecnego, odpowiedzialnego za PGM, aby tego nie robił, bo chcemy odzyskać kamienicę - opowiada Michał Żabiński. - Jednak nie zareagował. To nie zarządcy ale Żabińscy powiadomili najemców o sytuacji prawnej budynku.
- Byłam zaskoczona - denerwuje się Grażyna Szreter, jedna z lokatorek kamienicy. - 18 lat temu zamieniłam mieszkanie na większe, a w ratuszu nikt się nie zająknła, że ono mieści się w prywatnym domu. Jej sytuacja jest fatalna. Z mężem zainwestowali wszystkie oszczędności w remont mieszkania, a magistrat nie chce przynać im mieszkania zastępczego. Radni odrzucili już nawet skargę na odmowę przydzielenia lokalu.
- Ne mogę liczyć nawet na zwrot pieniędzy włożonych w remont - denerwuje się Grażyna Szreter, którą zdziwiła też postawa prezydenta Macieja Kobylińskiego. W czasie rozmowy był dla niej bardzo miły, ale na koniec powiedział, że nic nie może zrobić.
Żabińscy nie zamierzają już ustępować. - PGM początkowo chciał nam wydać kamienicę "z lokatorami”, ale odmówiliśmy. Stalinizm już dawno się skończył - uważa Michał Żabiński.
Na razie korzysta z rodzinnej własności skromnie. Powiesił na niej billboard Samoobrony, z ramienia której kandyduje na... prezydenta Słupska. (Zbigniew Marecki)
Na zdjęciu: Michał Żabiński spadkobierca kamienicy rozumie kłopot lokatorów, którzy muszą wyprowadzić się ze swoich mieszkań. Nie rozumie za to dlaczego ratusz przez tyle lat nie chciał załatwić tej sprawy.
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 8 Gości