Kategoria: Aktualności

Msze migane

Rozmiar tekstu: A A A

Niesłyszący biorą czynny udział w liturgii. Mogą również się wyspowiadać. Jedyne w mieście nabożeństwa w języku migowym organizowane są w kościele św. Józefa przy ulicy Romera. Migane msze święte prowadzi ksiądz Andrzej Pawłowski z kościoła św. Józefa w Słupsku. Każdorazowo uczestniczy w nich kilkadziesiąt osób. - Chcemy dotrzeć z Ewangelią do ludzi, którzy mają problemy ze słuchem - mówi duchowny. - Na normalnych mszach czują się wyobcowani, bo nie wiedzą, co się wokół nich dzieje i nie mogą aktywnie uczestniczyć. U nas jeden ksiądz odprawia mszę świętą na głos, a ja stoję przy ołtarzu i tłumaczę wszystko na język migowy. Ksiądz Pawłowski został wyświęcony w tym roku i trafił dopiero na pierwszą parafię. Języka migowego nauczył się w koszalińskim seminarium. Wraz z jego przyjściem do Słupska pojawiła się także możliwość spowiedzi świętych dla niesłyszących. Organizowane są pół godziny przed mszą w oddzielnej kaplicy, aby zapewnić spowiadanym intymną atmosferę.

- Ostatnie takie nabożeństwa mieliśmy 10 lat temu, ale ksiądz, który znał język migowy został przeniesiony do innej parafii - mówi Wanda Żelazna z Polskiego Związku Głuchych w Słupsku. - Od tego czasu kilkanaście razy zwracaliśmy się do diecezji o przysłanie kogoś innego, ale nikt nam nie pomógł.

Liturgie w języku migowym w kościele św. Józefa odprawiane są od września tego roku. W Polsce odbywają się już w 87 miastach, między innymi w Szczecinie, Gdańsku, Koszalinie i Katowicach. (Marcin Prusak)

Na zdjęciu: Ksiądz Andrzej Pawłowski pokazuje gest oznaczają w języku migowym słowo dobry. Taki też jest – naszym zdaniem – pomysł wprowadzenia mszy świętych dla niesłyszących w Słupsku.