Grudzień 2024 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Tak sobie spokojnie poszli i głosowali
Rozmiar tekstu: A A A
- Nadzwyczaj spokojnie - tak przebiegały wybory samorządowe w Słupsku. Zanotowano tylko jeden incydent luźno związany z wyborami. Gorąco było za to pod koniec kampanii, za sprawą reklamy wyborczej posła Roberta Strąka. Duże poruszenie wywołał w miniony piątek sondaż wyborczy, który na wykupionej przez siebie stronie reklamowej w "Głosie Pomorza” zamieścił poseł Robert Strąk, kandydat na prezydenta Słupska. Sondaż przygotowany przez instytucję podpisującą skrótem NGB, dawał wygraną... Strąkowi (38 proc.) przed Maciejem Kobylińskim (36 proc.) i Zbigniewem Konwińskim (11 proc.). Ten sam sondaż przepowiadał, że wybory do Rady Miejskiej wygra SLD przed LPR i PiS. Sztab wyborczy tej ostatniej partii był oburzony, ale sprawy nie skierował do sądu w trybie wyborczym. - To był skandal - mówi poseł PiS Jolanta Szczypińska. - Ten sondaż to manipulacja, bo w gazecie wyraźnie nie pokazano, że zamieszczono go jako materiał reklamowy posła Strąka.

Grupa badawcza, grupką przyjaciół
Próbowaliśmy ustalić, kto kryje się za grupą badawczą NGB. - To jest właściwie pytanie do sztabu wyborczego. Ja się tym nie interesowałem - powiedział nam poseł Strąk.

- W ogóle nie rozumiem pytania o pochodzenie materiałów reklamowych. To jest pytanie tendencyjne.

NGB to Niezależna Grupa Badawcza. Z informacji, które znaleźliśmy w internecie wynika, że NGB to właściwie nieformalna grupa młodych ludzi, którzy nie działają na zlecenie. Przygotowują rozmaite sondaże dla własnych celów, głównie na zasadzie pytań telefonicznych.

Spokojnie, bez incydentów
Komisje wyborcze nie odnotowały większych incydentów. Najpoważniejszy to akcja komitetu kandydata PO w wyborach na wójta Dębnicy Kaszubksiej Tadeusza Krausa. Jego komitet wynajął w niedzielę autobus, który jeździł rano z plakatami po gminie. Wykroczenie przeciw ciszy wyborczej zostało zgłoszone na policję, która potwierdziła ten fakt. W rezultacie do Sądu Grodzkiego w Słupsku trafi wniosek o ukaranie sprawców tego wykroczenia.

Policja nie miała więcej zgłoszeń o incydentach wyborczych, także w regionie słupskim. Jednak ok. godz. 18 policja zamknęła ulicę Starzyńskiego. Powodem był fałszywy alarm o podłożeniu bomby w Galerii Handlowej "Podkowa”. Policjanci biorący udział w sprawdzeniu budynku musieli wyzwać właścicieli boksów, aby ci umożliwili im sprawdzenie "Podkowy”. - W akcji wzięła udział nasza grupa antyterorystyczna - powiedział nam Jacek Bujarski, rzecznik prasowy policji. (Zbigniew Marecki, kow)

Na zdjęciu: Prezydent Kobyliński, z żoną Mieczysławą i synem Marcinem głosowali w lokalu wyborczym w przedszkolu przy ul. Zamkowej.
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2006-11-13
wyświetleń:2594

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 10 Gości