Kategoria: Aktualności

Nadchodzą rządy w kolorze blue

Rozmiar tekstu: A A A

Przetasowania w klubach radnych oraz zapowiedzi nowego stylu rządzenia w Radzie Miejskiej. Tak wyglądał drugi dzień po wyborach w Słupsku. Wczoraj Platforma Obywatelska, która przejęła wraz z Prawem i Sprawiedliwością władzę w słupskiej Radzie Miejskiej zapowiedziała, że nadszedł koniec - jak to ujęli liderzy - bezsensownego wydawania pieniędzy z budżetu. Ma się też zmienić jakość sprawowanej władzy. Platforma na Pomorzu zgarnęła właściwie wszystkie możliwe „pierwsze miejsca” w samorządzie. Zajęła rady miejskie, rady powiatu, rady gmin oraz miejsca w sejmiku województwa. Ze Słupska do sejmiku dostał się wiceburmistrz Ustki Marek Biernacki. W Radzie Powiatu zasiądzie dzięki zblokowaniu list z KW Samorządność 12 radnych. Do składu PO w Radzie Miejskiej w Słupsku dołączy również jedyny radny Słupskiego Porozumienia Samorządowego Bogusław Dobkowski (tę informację podaliśmy wczoraj jako pierwsi). Wczoraj rozpoczęły się mediacje z koalicjantami. - Tym samym nasz klub będzie liczył ośmiu radnych - mówi Zbigniew Konwiński, lider słupskiej PO. - Środowisko, z jakiego pochodzi (SPS) cenię za to, że nie zblokowało się z komitetem lewicy i wybrało własną drogę, choć przez to przegrali wybory. Warto więc, aby dobry radny pracował dla miasta w naszym klubie. Do prawicowej koalicji nie wejdzie jedyny radny Ligi Polskich Rodzin Mirosław Pająk. PO i PiS nie chcą go w swoich szeregach. - LPR nie widział przeciwnika w urzędującym prezydencie ani w SLD. Liga szukała go jednak po prawej stronie. Nie można udawać, że nic się nie stało przez ten ostatni miesiąc. Teraz musimy pokazać, że jesteśmy ludźmi odpowiedzialnymi - dodaje Konwiński.

- Nie jest możliwe zawarcie jakiejkolwiek koalicji z KKW Macieja Kobylińskiego oraz z SLD - dodaje Zdzisław Sołowin, szef klubu radnych PO. - Oczekujemy jednak, że prezydent będzie realizował niektóre pomysły z naszego programu. Oczekujemy tego, że zacznie się zachowywać normalnie. (Marcin Kamiński)

Na zdjęciu: PO zorganizowała wczoraj konferencję, na której przedstawiała swoje plany na przyszłość: - Chcielibyśmy, by Marek Biernacki zasiadł w zarządzie województwa - mówił Zbigniew Konwiński. Z lewej Marek Biernacki.