Kategoria: Aktualności

Za mało pieniędzy dla chorych pacjentów

Rozmiar tekstu: A A A

Nie ma szans na to, by pacjenci krócej czekali na planowe operacje w słupskim szpitalu. Niestety, NFZ nie dał więcej pieniędzy na leczenie. W najgorszej sytuacji jest ortopedia. Wyższy kontrakt podpisała jedynie kardiologia. Kontrakt na leczenie w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym został podpisany. Ale kolejki na zabiegi nie zostaną skrócone. Pacjenci nadal ponad dwa lata będą czekać na wszczepienie endoprotezy lub ponad rok na operację zaćmy. - Dostaliśmy tyle pieniędzy, ile w zeszłym roku - mówi Ryszard Stus, dyrektor słupskiego szpitala. - Nie mamy szans na to, żeby wyjść z długów i szybciej przyjmować pacjentów na planowe leczenie.

W lepszej sytuacji będą jedynie pacjenci chorzy na serce. Lekarze w pracowni z angiografem pełnić będą całodobowe dyżury. Do tej pory badania prowadzone były dwa razy w tygodniu. Pacjenci z zawałem, którzy trafili do szpitala w innych dniach byli operowani metodą tradycyjną lub trafiali do Gdańska.

- Od stycznia to się zmieni - twierdzi Zbigniew Kiedrowicz, ordynator kardiologii. - Jesteśmy przygotowani do pełnienia dyżurów.

Kardiologia w porównaniu do ubiegłego roku otrzymała o 1,3 mln złotych więcej.

- To jednak wciąż za mało - dodaje dyrektor szpitala. - Wnioskowaliśmy o dziewięć milionów, a otrzymaliśmy blisko pięć. Dyrektor pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia zapowiedział jednak, że oddział kardiologii traktowany będzie priorytetowo i jest szansa, że pod koniec pierwszego kwartału otrzymamy dofinansowanie.

- Nie możemy zaproponować szpitalom większych pieniędzy - komentuje Mariusz Szymański, rzecznik prasowy pomorskiego NFZ. - Zapowiadaliśmy, że w związku z podwyżkami dla lekarzy, nie będziemy w stanie zwiększyć przyszłorocznych kontraktów. (Elżbieta Lange)

Na zdjęciu: Zawałowcy nie będą już wożeni do Gdańska. Poradnia z angiografem od przyszłego roku czynna będzie całą dobę.