|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Moskalonek odchodzi z prokuratury
Rozmiar tekstu: A A A
Donat Moskalonek, szef słupskiej Prokuratury Rejonowej w latach 80., a ostatnio kierownik wydziału organizacyjnego odchodzi na emeryturę mimo że chciał pracować dalej. Moskalonek w styczniu 2007 roku uzyska prawa emerytalne. Napisał jednak wniosek do Ministerstwa Sprawiedliwości o pozostawienie go prokuraturze. – Ten wniosek opiniowałem ja i prokurator apelacyjny. Nie powiem w jaki sposób. Nie wie tego nawet pan Moskalonek – powiedział nam Marcin Włodarczyk, prokurator okręgowy w Słupsku.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie Ministerstwo Sprawiedliwości wniosek rozpatrzyło negatywnie.
– Odchodzę na emeryturę 20 stycznia – przyznał wczoraj prokurator.
Czołowe postacie słupskiej "Solidarności" oskarżają Moskalonka o uczestnictwo w aparacie represji politycznych PRL-u. – Trudno mi polemizować z ocenami i odczuciami. Ludzie mają prawo, słusznie czy nie, do swoich ocen. Jeżeli kiedyś występowałem tak a nie inaczej, to prawo mi na to zezwalało i to jest mój jedyny komentarz do tych opinii – powiedział nam wczoraj Moskalonek.
Według biuletynu "Solidarności Słupskiej" z 1981 roku Prokuratura Rejonowa pod kierownictwem Moskalonka umorzyła sprawę śmiertelnego pobicia mieszkańca Słupska przez funkcjonariuszy MO z powodu niewykrycia sprawców. "S" domagała się wyjaśnień tego zdarzenia. Nigdy do tego nie doszło.
Czołowe postacie słupskiej "Solidarności" oskarżają Moskalonka o uczestnictwo w aparacie represji politycznych PRL-u. – Trudno mi polemizować z ocenami i odczuciami. Ludzie mają prawo, słusznie czy nie, do swoich ocen. Jeżeli kiedyś występowałem tak a nie inaczej, to prawo mi na to zezwalało i to jest mój jedyny komentarz do tych opinii – powiedział nam wczoraj Moskalonek.
Według biuletynu "Solidarności Słupskiej" z 1981 roku Prokuratura Rejonowa pod kierownictwem Moskalonka umorzyła sprawę śmiertelnego pobicia mieszkańca Słupska przez funkcjonariuszy MO z powodu niewykrycia sprawców. "S" domagała się wyjaśnień tego zdarzenia. Nigdy do tego nie doszło.
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 20 Gości