|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Handel głosami, wybory et Cetera
Rozmiar tekstu: A A A
Karolina Cetera zdecydowanie zaprzecza rewelacjom swojej rywalki w wyborach do Rady Miasta. – To zazdrość i pomówienia – mówi. |
- Kupowaniem głosów zajmował się Sylwester F., z którym obecnie jest związana pani Cetera. On już w poprzednich wyborach samorządowych kupował głosy za wódkę. Tę sprawę trzeba wyjaśnić, bo ona rzuca się cieniem na cały komitet wyborczy, który szedł do wyborów pod hasłami praworządności.
Stec nie rzuca słów na wiatr. Zgromadziła dowody na to, że F. organizował akcję kupowania głosów dla swojej partnerki. Zarejestrowane są rozmowy z osobami, które wynosiły z lokalu wyborczego puste karty do głosowania. Dostawały za to po 20 złotych. Według Stec, po zaznaczeniu nazwiska Cetery karty były wrzucane do urny. Jedną z takich kart, którą zainteresowany sprzedaniem głosu wyniósł z lokalu wyborczego, Stec dostała nawet w prezencie. - Wszystkie te dowody mogę przekazać policji - deklaruje kobieta.
O sprawie kupowania głosów wie już policja. - Jest w obszarze naszego zainteresowania - mówi podinsp. Roman Dobak, szef wydziału przestępstw gospodarczych słupskiej policji.
Karolina Cetera jest radną po raz pierwszy. Bardzo wcześnie zaczęła się reklamować, rozwieszając w różnych miejscach swoje plakaty, na których umieściła wspólne zdjęcie z posłem Kazimierzem Kleiną. Zdobyła prawie 400 głosów. Ich zdecydowaną większość oddano na nią w słupskim Areszcie Śledczym. - Nie kupowałam żadnych głosów. To są pomówienia ze strony osób, które nie mogą się pogodzić, że przegrały - powiedziała nam Cetera.
Zdzisław Sołowin, szef klubu radnych PO w słupskiej Radzie Miejskiej przyznaje, że po różnych sygnałach zapytał wprost panią Ceterę, czy ona lub ktoś z nią związany kupowali głosy. - Uzyskałem odpowiedź przeczącą. Jeśli tą sprawą zainteresowała się policja, to dobrze. Trzeba ją wyjaśnić ostatecznie - dodaje. Według Andrzeja Jastrzębskiego, słupskiego komisarza wyborczego cała sprawa przypomina zamieszanie wokół tzw. taśm prawdy Renaty Beger. - Jeśli nie będzie mocnych dowodów i sąd nie wyda wyroku skazującego, to radna nie straci mandatu - komentuje. - Bo plotki nic nie znaczą.
Informacje na temat artykułu:
autor: | Zbigniew Marecki |
Źródło: | Głos Pomorza |
data dodania: | 2006-12-01 |
wyświetleń: | 5411 |
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 8 Gości