Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Zabytkowa kamienica podnosi się z popiołów
Rozmiar tekstu: A A A
Zabytkowa, XIX-wieczna kamienica płonęła na oczach słupszczan. Dach nad głową straciły 22 rodziny.
Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku wzięło się do roboty. Właśnie rozpoczyna się remont elementów konstrukcyjnych spalonej w czerwcu kamienicy przy ulicy Solskiego. Na pierwszy ogień pójdzie dach. Dopiero potem rozpocznie się odbudowa budynku. Remont zniszczonego w pożarze i akcji gaśniczej budynku ma kosztować blisko 2 mln zł. Za te pieniądze XIX-wieczna kamienica ma zostać przebudowana wewnątrz, a część powstałych dzięki temu mieszkań ma trafić do sprzedaży. Pierwszy etap remontu zabytkowego budynku będzie kosztował ponad 900 tysięcy złotych.

- Najpierw musimy zdemontować prowizoryczne zadaszenie, które zrobiliśmy zaraz po pożarze - informuje Irena Tyszka, dyrektor ds. technicznych Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku. - Postawimy nową konstrukcję dachu, zrobimy strop i - jak na budowie - będziemy brać się za kolejne części budynku. Po kolei. Piętro za piętrem.

Według planów, na strychu mają powstać cztery mieszkania. Odremontowane zostaną także te, które się spaliły. Powrót do kamienicy zadeklarowało 8 rodzin (5 najemców i 3 właścicieli, których mieszkania zostały doszczętnie zniszczone). Reszta poszkodowanych w pożarze rodzin zostanie w mieszkaniach, które przydzielił im po tragedii Urząd Miejski, część z nich zajmie też nowe mieszkania komunalne, wybudowane przy ul. Sołdka, na osiedlu Niepodległości. Do tej pory nie rozwiązano problem rodziny Szpadzińskich, którzy nadal mieszkają w internacie Ośrodka Szkolno-Wychowawczego.

Ogień na poddaszu kamienicy pojawił się 26 czerwca. W gaszeniu pożaru brało udział 70 strażaków z 13 jednostek straży pożarnej. Jak ustaliła policja, ogień zaprószyli pracownicy firmy "Zyga", która remontowała dach za pomocą palnika gazowego. Właściciel firmy w dniu pożaru twierdził, że jego pracownicy nie naprawiali dachu, a jedynie czyścili rynny. Sekcja kryminalna słupskiej policji ustaliła, że nie mówił prawdy oraz namawiał do tego swoich pracowników.

- Postawiliśmy mu zarzut spowodowania zagrożenia życia wielu osób, sprowadzenia pożaru, który zagrażał mieniu wielkiej wartości oraz podżegania do składania fałszywych zeznań - mówi Andrzej Szaniawski, naczelnik sekcji kryminalnej słupskiej policji.

Sprawą zajęła się prokuratura. Śledztwo ma się zakończyć w grudniu. - Właściciel i pracownicy mają postawione zarzuty - informuje Maria Pawłyna, szefowa Prokuratury Rejonowej w Słupsku. - Postaramy się do końca roku skierować do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.

Remont kamienicy przy Solskiego ma się zakończyć w czerwcu przyszłego roku.
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2006-12-05
wyświetleń:1800

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 22 Gości