Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Kobyliński ma Fuchsa
Rozmiar tekstu: A A A
Waldemar Fuchs.
Prezydent Maciej Kobyliński zeznał przed prokuratorem, że wystąpi do sądu o eksmisję Waldemara Fuchsa, byłego szefa słupskiej policji, który nie chce oddać mieszkania komunalnego. Te zapewnienia pozostały jedynie na papierze. Sprawa mieszkania służbowego należącego do miasta, które Fuchs powinien oddać wraz z odejściem na emeryturę, ciągnie się od maja. Po doniesieniu Ligi Polskich Rodzin sprawę prześwietliła słupska prokuratura, o czym już informowaliśmy. Dotarliśmy do uzasadnienia umorzenia. Śledztwo zakończyło się niczym, ponieważ - jak napisał w uzasadnieniu prokurator Dariusz Kloc - "powstrzymanie eksmisji wynikało z konieczności uprzedniego rozwiązania sporu na drodze postępowania przed sądem co do interpretacji prawa i zachowanie takie nie wyczerpuje znamion przestępstwa".

Z akt sprawy wynika jednak, że Kobyliński co innego mówił publicznie (iż Fuchsa nie eksmituje, bo jest on zasłużony dla Słupska), a co innego przed prokuratorem.

Inna sprawa, że jeszcze co innego robił w tej sprawie magistrat. Urząd najpierw próbował umożliwić Fuchsowi wykup mieszkania. Jednak Rada Miejska w maju tego roku nie zgodziła się na zmianę uchwały, która zmieniłaby zasady. Mimo tego były komendant przedstawił urzędowi na początku lipca żądanie umożliwienia wykupu.

Magistrat nie zgodził się na to i 27 lipca wystąpił do Fuchsa o dobrowolne oddanie zajmowanego lokalu "pod rygorem dochodzenia eksmisji z lokalu na drodze sądowej". Pismo zostało ponowione 4 września 2006 roku. Jednocześnie urząd zażądał od Fuchsa, by ten wystąpił do sądu o ustalenie, czy ma prawo do zajmowanego lokalu.

To było ostatnie pismo urzędu w tej sprawie. - Jak podkreślił w swoich zeznaniach Maciej Kobyliński, niezależnie od końcowego stanowiska prokuratury, urząd wystąpi do sądu o wydanie nakazu eksmisji W. Fuchsa z zajmowanego lokalu, bowiem zainteresowany do chwili obecnej nie wniósł powództwa o ustalenie prawa do tego lokalu - czytamy w uzasadnieniu umorzenia sprawy.

Jednak jak się okazuje, Kobyliński nie wystąpił z żadnym wnioskiem. Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta powiedział nam, że było to spowodowane oczekiwaniem na zakończenie sprawy przez prokuraturę. - To wszystko, co mam do dodania - stwierdził Smoliński.
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:kow
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2006-12-06
wyświetleń:2584

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 11 Gości