Grudzień 2024 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Komendant główny policji nagrodził funkcjonariusza, który odnalazł zaginionego chłopca
Rozmiar tekstu: A A A
Wyróżnieni policjanci: post. Przemysław Bednara i dowódca jego kompanii asp. szt. Sławomir Górski.
Posterunkowy Przemysław Bednara, słuchacz Szkoły Policji w Słupsku oraz dowódca jego kompanii asp. sztab. Sławomir Górski zostali nagrodzeni przez komendanta głównego policji Marka Bieńkowskiego. Nagrody otrzymali za to, że odnaleźli zaginionego 7-letniego Michała Lipko z Komorczyna. Przypomnijmy: w ubiegły poniedziałek chłopiec wsiadł na rower i wyruszył z domu w poszukiwaniu psa. Kilka godzin później rodzina powiadomiła o jego zaginięciu policję. Poszukiwania trwały prawie dobę. Wzięło w ich udział blisko pół tysiąca osób - policjantów, strażaków, żołnierzy 7 Brygady Obrony Wybrzeża, funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz mieszkańców okolicznych wsi. We wtorek, wychłodzonego i zapłakanego chłopca, w ostatniej chwili zauważył posterunkowy Przemysław Bednara, który właśnie tego dnia miał rozpocząć zajęcia w Szkole Policji. Policjant stał się bohaterem akcji, pokazały go ogólnopolskie i lokalne media. 13 grudnia wraz z dowódcą został wyróżniony i nagrodzony (nagroda finansowa) przez komendanta głównego na specjalnym "nocnym" apelu w Szkole Policji.

- Bardzo dziękuję wszystkim, którzy brali udział w poszukiwaniach - mówił podczas apelu insp. Stanisław Bukowski, komendant Szkoły Policji. - Nie zwracaliście uwagi na deszcz, przemoczenie i bardzo złe warunki terenowe, tylko poświęciliście się szukając dziecka.

Posterunkowy Przemysław Bednara jest rodowitym warszawiakiem, dopiero rozpoczyna służbę w policji.

- To obiecujący początek policyjnej kariery - komentuje Piotr Kozłowski, rzecznik prasowy Szkoły Policji. - To już zupełnie inne pokolenie policjantów. Postrzegają pracę policjanta bardziej jako służbę i pomoc niż reprezentowanie organa nieprzyjaznego obywatelowi.

Sprawą zaginięcia chłopca zajęła się słupska policja. Funkcjonariusze próbują wyjaśnić, w jaki sposób dziecko wyszło do lasu i zgubiło się. W środę z chłopcem rozmawiał policjant i psycholog. - Sprawdzamy wszystkie poszlaki. Wykluczyliśmy, aby chłopiec dostało lanie i pod wpływem emocji uciekł z domu - mówi kom. Jacek Bujarski, rzecznik prasowy Komendy Miejskie Policji w Słupsku.

Chłopcu nic poważnego się nie stało, był tylko bardzo przemarznięty i przemoczony. Od wtorku przebywa w szpitalu na obserwacji.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2006-12-18
wyświetleń:2580

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 6 Gości