Kategoria: Sport

Charytatywne akcje Czarnych

Rozmiar tekstu: A A A

Początek nowego roku to doskonały okres do podsumowań minionych dokonań i osiągnięć. Pod względem sportowym, drużynie ze Słupska wiedzie się całkiem nieźle. Organizacja klubowa osiąga kolejne stopnie profesjonalizmu, a w nowej siedzibie klubu pojawiają się znakomici goście z propozycjami współpracy. Krótko mówiąc, Czarni stają się rozpoznawalną w szerszych kręgach oraz dobrze kojarzącą się marką. Jednak sukces pojmowany jest przez prezesa Andrzeja Twardowskiego nie jako cel sam w sobie, ale jako nagroda za ciężką wieloletnią pracę. Dowodem na to jest bezinteresowna działalność charytatywna, w jaką od lat angażują się Czarni, wspomagając w różny sposób organizowane w mieście akcje. Najbardziej widoczni są w okresie przedświątecznym.

Akcje dla najmłodszych
Pod koniec listopada słupscy zawodnicy przyłączyli się do obchodów Światowego Dnia Dziecka w McDonald's, którego celem jest wspieranie programu wczesnej diagnostyki onkologicznej w myśl hasła „Nie nowotworom u dzieci”. Omar Barlett, Miah Davis, Alex Dunn oraz Darell Tucker wystąpili tego dnia w roli sprzedawców, zachęcając klientów do kupna produktów, z których częściowy dochód przeznaczony był na wsparcie akcji. Była to jednocześnie okazja dla fanów koszykówki do zdobycia autografów ulubieńców. Każdego roku słupska restauracja wpłaca na konto fundacji Ronalda MacDonalda jedną z najwyższych kwot.

Mikołaj może być czarny
Słupscy koszykarze w roli świętych Mikołajów pojawili się 6 grudnia na oddziale chirurgii dziecięcej słupskiego szpitala, by obdarować najmłodszych przygotowanymi przez klub oraz koncern Energa prezentami. Dla przebywających tego dnia w szpitalu dzieci było to wyjątkowe wydarzenie. Większość pierwszy raz miała okazję zobaczyć z bliska tych, których dotąd oglądała jedynie w telewizji lub w gazetach. Szczególnie uradowani byli chłopcy w wieku gimnazjalnym (jeden z nich symulował nawet chorobę, by doczekać dnia odwiedzin koszykarzy). Otrzymali od zawodników piłki z autografami całej drużyny. Bardzo wzruszony odwiedzinami w szpitalu był Miah Davis, który zdeklarował chęć dalszego uczestnictwa w podobnych akcjach na rzecz dzieci.

Każdego roku, na początku grudnia, zbierane są podczas spotkań w Gryfii zabawki dla dzieci z domów dziecka. W ten sposób klub stara się zadbać o to, by nikomu nie zabrakło pod choinką świątecznych prezentów. Efekty akcji są okazałe. Kilka pełnych worków maskotek wędruje do rąk dzieci.

Koszykówka to nie tylko gra, ale i wiedza
Jednak pomocną dłoń Czarni wyciągają nie tylko w okresie świąt. Harmonogram działań charytatywnych spółki rozpisany jest na cały rok i doczekał się już stałych punktów, takich jak np. współorganizowanie ogólnopolskiej olimpiady dla dzieci i młodzieży „Sprawni razem”, w której pulę nagród stanowią m.in. piłki i inne akcesoria sportowe, ufundowane przez klub. Od kilku lat odbywa się w Słupsku „Turniej 6.25”, adresowany do najmłodszych kibiców basketu. W ramach turnieju w szkołach pojawiają się zawodnicy słupskiej drużyny, którzy osobiście wręczają nagrody zwycięzcom rozgrywek, natomiast finały poszczególnych edycji odbywają się w sposób bardzo widowiskowy w Gryfii. Mecze słupskich koszykarzy mogą oglądać dzieci z ośrodków szkolno-wychowawczych, które otrzymują darmowe bilety.

Akcje i zbiórki
Oprócz cyklicznych działań klub udziela wsparcia w sytuacjach doraźnych. Nikt, kto pojawia się w klubie z prośbą o pomoc, nie odchodzi rozczarowany. Przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu rozgrywek koszykarskich, w dniu otwarcia turnieju o puchar Prezydenta Miasta Słupska, w specjalnym ambulansie z logiem McDonalda, kibice oddawali krew dla pacjentów po wypadkach. Akcja cieszyła się powodzeniem.

Mecze w Gryfii to również doskonała okazja do licytacji przedmiotów związanych ze słupską koszykówką, a pieniądze trafiają do tych najbardziej potrzebujących. W tym roku Czarni wsparli w ten sposób uczennicę z Liceum Ekonomicznego w Słupsku, której rodzice zbierali pieniądze na przeszczep szpiku kostnego. Za koszulkę z podpisami zawodników udało się uzyskać 1200 zł. Dodatkowo klub ufundował sportowe gadżety, które cieszyły się największą popularnością w czasie licytacji.

- Skoro klub Czarni jest instytucją publiczną, społeczną, o sporym potencjale oddziaływania na środowisko lokalne, należy to umiejętnie wykorzystać - mówi prezes Andrzej Twardowski. - Mamy możliwości, których brakuje innym, dlatego dokładamy wszelkich starań do tego, by marka Czarni służyła ludziom potrzebującym. To wypływa także z potrzeby serca. Koszykarze z jednej strony swoją pomoc traktują jako obowiązek, ale równie jako chęć i przejaw dobrej woli. Zwykle nie trzeba ich długo namawiać. Oczywiście, klub planuje dalsze działania w tym zakresie. Nasz stały grafik będzie obowiązywał w kolejnych sezonach. Mam nadzieję, że słupscy fani koszykówki nadal wykazywać duże zaangażowanie w organizowane przez nas akcje, bo do tej pory nie zawiedli nas.