Kategoria: Sport

Rekordowa wygrana Czarnych. Energa-Unia 124-42

Rozmiar tekstu: A A A

Koszykarze Energi Czarnych Słupsk rozgromili Unię Tarnów 124:42. Pojedynek w hali Gryfia od początku do końca toczył się pod dyktando gospodarzy. Tarnowianie na początku meczu prowadzili 3:2, jednak w kolejnych minutach nie mieli najmniejszych szans w starciu z świetnie dysponowanymi gospodarzami. Koszykarze Czarnych Panter chcieli stworzyć rewelacyjne show dla kibiców i to udało im się to w stu procentach. Fani basketu podziwiali efektowne wsady, szybkie kontry oraz udane rzuty zza linii 6,25. Jedynie w trzeciej kwarcie tarnowianie nie odstawali tak znacząco od Czarnych, jednak seria jedenastu punktów z rzędu gospodarzy przywróciła wszystko do normy w tym meczu. Zawodnicy Energi bawili się koszykówką, starając się jak najefektowniej zdobywać punkty. Trener Igor Griszczuk podzielił czas gry między swoich koszykarzy - pierwsza piątka grała w pierwszej i trzeciej kwarcie, natomiast gracze rezerwowi w drugiej i czwartej. W ten sposób wszyscy słupszczanie zanotowali na swoim koncie dokładnie po dwadzieścia minut gry. Do przerwy Energa Czarni prowadzili już 42 punktami i było wiadomo, że w Słupsku dojdzie do prawdziwego pogromu. Dominacja słupskiego zespołu nie podlegała dyskusji. Unia Tarnów była tylko tłem dla gospodarzy. Słupska publiczność nie zawiodła się popisami swoich ulubieńców. Efektownych wsadów było aż 23. W tym elemencie dominowali: Barlett, Dunn i Frasunkiewicz. Wszyscy czekali na upragnioną setkę. Doczekali się, bo po rzucie Jocysa zza linii 6.25 m na tablicy pojawił się trzycyfrowy wynik 102:32. Koszykarze nie zwalniali tempa i do końcowej syreny grali na maksymalnych obrotach. Takie podejście mocno przypadło do gustu kibicom, którzy dopingowali swoich graczy do kolejnych skutecznych akcji.