|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Nieznany sprawca wieszał, a później zakopywał psy
Rozmiar tekstu: A A A
Wiesław Filipowicz, właścicel psa, który znalazł go zakopanego na posesji sąsiada. |
W niedzielę, 11 maja, Teresa Filipowicz z Żarkowa zaczęła szukać swojego psa. Ostatni raz widziała go rano. Nie spodziewała się, że stanie mu się coś złego, tym bardziej, że czasami wybiegał na kilka godzin. Kiedy jednak nie wrócił do wieczora, zaczęła razem z mężem poszukiwania. Bezskutecznie. Rezultatu nie przyniosły również poniedziałkowe poszukiwania. Wiedziała tylko tyle, że u jej sąsiadów mieszka suka, do której czasami biegał jej pies.
- We wtorek mąż wybrał się w miejsce, gdzie rzekomo widziano naszego psa ostatni raz - mówi Teresa Filipowicz. - Za zabudowaniami znalazł świeżo skopaną ziemię. Coś go tknęło i rozkopał to miejsce. Niestety, znalazł zwłoki naszego psa. Wezwaliśmy policję, która prawie natychmiast przyjechała na miejsce i dokładnie sprawdziła cały teren. ?Właścicielka czworonoga powiedziała nam, że ich pies miał na szyi założoną pętlę. Przyznała również, że od kilku lat w miejscowości często ginęły psy. Nikt jednak nie brał pod uwagę, że może być to dzieło człowieka.
- Na zabudowaniach, w okolicy gdzie znaleziono psa, wisiał hak. Naszym zdaniem to właśnie tam wieszano psy, a później je zakopywano - dodaje Filipowicz.
Policjanci szukają sprawcy bestialskiego mordu.
- Jak na razie, mieliśmy tylko jedno zgłoszenie o znalezieniu zabitego psa w tej miejscowości - wyjaśnia Jacek Bujarski, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Słupsku. - Faktycznie, mogę potwierdzić, że miał na szyi założoną pętlę. Docierają do nas również plotki od mieszkańców, że w ostatnim czasie takich zaginięć mogło być więcej. Nie mamy jednak na to dowodów. Nie mamy także sprawcy tego incydentu, choć mieszkańcy wskazywali nam już osobę. Obecnie prowadzone jest w tej sprawie dochodzenie.
Do sprawy wrócimy.
Informacje na temat artykułu:
autor: | Hubert Bierndgarski |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2008-05-15 |
wyświetleń: | 3031 |
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 46 Gości