Kategoria: Aktualności

Jeśli kamerzystą jest wujek

Rozmiar tekstu: A A A

W naszym ślubnym budżecie zabrakło miejsca na kamerzystę, a tak bardzo zależało nam na ślubnym nagraniu? Może ktoś z rodziny ma amatorską kamerkę i lubi nagrywać różne rodzinne uroczystości? Poprośmy więc o utrwalenie kilku najważniejszych ujęć z tego dnia!

Jeżeli kamerę będzie trzymał wujek, czy kuzyn, zróbmy mu listę, którą powinien się kierować. Jako osoba niezajmująca się kręceniem ślubów zawodowo mógłby bowiem coś ominąć. Poprośmy go aby zjawił się u nas w domu zanim pojedziemy do kościoła. Niech utrwali moment błogosławieństwa rodziców, przypinanie welonu (www.suknie-wesele.pl) przez świadkową, czy wiązanie krawata przez ojca. Może także zrobić zbliżenie bukietu, obrączek, czy innych szczegółów naszego ubioru.

W kościele kamerzysta powinien przede wszystkim zachowywać się dyskretnie. Upewnijmy się też, czy nie potrzebuje specjalnego pozwolenia. Niech uwieczni przybyłych gości, ale najważniejszy moment to oczywiście składanie przysięgi. Powinien stanąć tak, żeby było widać jak Młodzi nakładają sobie obrączki i jak ksiądz im błogosławi. Po ceremonii może nagrać sypanie ryżem/pieniędzmi i kilka osób składających życzenia.

Na powinien udać się przed Młodymi, by uwiecznić wnoszenie Panny Młodej przez próg, przywitania chlebem i solą, a potem krojenie tortu, oczepiny, tańce gości i ogólną atmosferę tego wieczora.

Pamiętajmy jednak, że prosząc kogokolwiek o taką przysługę pozbawiamy go możliwości zabawy. Może więc jednak warto jeszcze raz oszacować swój budżet i poszukać profesjonalisty na naszą kieszeń. Pomoże nam w tym serwis www.filmy-wesele.pl.