Kategoria: Aktualności

Miasto dla nowych mieszkańców

Tanie działki budowlane - to ma być sposób na wzrost liczby mieszkańców Słupska. Od kilku lat gród nad Słupią nie może przekroczyć magicznej liczby stu tysięcy. To skutek nie tylko niżu demograficznego, ale także powszechnej ucieczki mieszkańców z miast. Tymczasem zdaniem specjalistów pomysł władz miasta na ich zatrzymanie może nie przynieść oczekiwanych rezultatów. Władze Słupska przygotowują na początek około sześćdziesięciu parceli na obrzeżach miasta. Część ma być przeznaczona pod zabudowę wielorodzinną, reszta na domki jednorodzinne. Magnesem ma być atrakcyjna cena. Prezydent Słupska Maciej Kobyliński powiedział Radiu Gdańsk, że chce w ten sposób powstrzymać migrację mieszkańców do okolicznych, podmiejskich gmin. Zdaniem profesora Eugeniusza Rydza z Pomorskiej Akademii Pedagogicznej pomysł władz Słupska to ciekawa inicjatywa, ale niekoniecznie skuteczna. W przypadku, gdyby liczba mieszkańców Słupska przekroczyła sto tysięcy oprócz prestiżu miasto zyskałoby tylko prawo do posiadania jednego wiceprezydenta więcej. Zamiast jak teraz dwóch byłoby ich trzech.