Kategoria: Aktualności

Prokurator w MOPR

Słupska prokuratura bada czy w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie doszło do niegospodarności. Jedna z pracownic jest podejrzewana o przyjęcie łapówki w zamian za zakupienie drogiego sprzętu komputerowego. MOPR wszystkiemu zaprzecza. W ubiegłym roku Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie kupił cztery komputery dla rodzin zajmujących tak zwane mieszkania chronione. Słupska policja ustaliła, że placówka wydała na ten cel 24 tysiące złotych. Policjanci przekazali także prokuraturze informację, że pracownica dokonująca transakcji miała otrzymać od firmy, która sprzedała komputery bony o wartości ponad tysiąca złotych. Sprawdzamy te informacje, na razie wiadomo, że zakupione komputery były niekompletne - mówi Beata Majewska, zastępca prokuratora rejonowego w Słupsku. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie zaprzecza informacjom o niegospodarności czy przyjęciu łapówki. Dyrektor Ośrodka Elżbieta Jacniacka tłumaczy, że na zakup komputerów wydano nie 24, a 12 tysięcy złotych. Za resztę gotówki kupiono lodówki, pralki i telewizory. Pracownica, która dokonywała transakcji cieszy się nienaganną opinią.