Kategoria: Aktualności

Sąd jeszcze raz zbada sprawę wypadku

Sąd Okręgowy w Słupsku polecił na nowo wszcząć śledztwo w sprawie wypadku na placu Zwycięstwa w Słupsku. Podczas remontu miejskiej latarni ciężko ranny został 69-letni mężczyzna. Do zdarzenia doszło w kwietniu ubiegłego roku. Na przechodzącego przez jezdnię 69-letniego Kazimierza K. spadło z wysokości około dziesięciu metrów metalowe ramię miejskiej latarni. Wcześniej robotnicy starali się zamocować ten element słupa. Mężczyzna doznał bardzo poważnych obrażeń głowy i płuc, był nieprzytomny przez trzy miesiące. Słupska prokuratura uznała, że 69-latek jest sam sobie winien, bo wszedł na teren budowy. Dwa razy umarzono śledztwo. Teraz Sąd Okręgowy zdecydował, że sprawa musi być zbadana od nowa. Sędzia Krzysztof Ciemnoczołowski podkreślił, że prokuratorzy nie wzięli pod uwagę, że robotnicy pracujący przy latarni nie przeszli szkolenia BHP, a nadzorujący ich pracę kierownik budowy był pijany. Poszkodowany mężczyzna nadal jest w ciężkim stanie, nie wiadomo czy w ogóle odzyska dawną sprawność.