Kategoria: Aktualności

Skazani nie mogą odbyć kary

Ponad osiemset osób skazanych przez słupski sąd rejonowy na prace społeczne, nie ma możliwości odbycia kary. Kuratorzy sądowi narzekają, że muszą niemal błagać o zatrudnianie osób z wyrokami. Na przykład słupski magistrat - choć mógłby - nie przyjął ani jednego skazanego. Tylko w ubiegłym roku w słupskim sądzie rejonowym wydano ponad tysiąc siedemset wyroków z karami obejmującymi przymusowe prace społeczne. W ten sposób ukarano między innymi sprawców drobnych kradzieży, czy pijanych kierowców. Prezes sądu rejonowego w Słupsku Krzysztof Ciemnoczołowski mówi, że stosunkowo łatwo jest znaleźć miejsce pracy dla skazanego w podsłupskich gminach. Znacznie gorzej jest w samym mieście. Tylko w Słupsku na odpracowanie kary czeka 850 osób. Rzecznik słupskiego magistratu Mariusz Smoliński mówi, że urząd nie potrzebuje skazanych pracowników, ale kieruje te osoby do podległych instytucji, m.in. do Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. Deklaracja miejskiej spółki nie oznacza jednak, że osoby skazane na wykonywanie prac społecznych zostaną zatrudnione. Kuratorzy sądowi podkreślają, że niemal w każdym przypadku muszą negocjować i niemal prosić o znalezienie zajęcia dla kolejnego skazanego.