|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Na rozkłady nie ma rady?
Rozmiar tekstu: A A A
Firma Dana powinna zawiesić wykonywanie kursów autobusowych - takie jest zdanie inspektorów z Inspekcji Transportu Drogowego. - To bzdura. Niby dlaczego? - ripostuje Andrzej Komoś, właściciel Dany.
W ubiegłym tygodniu gdańscy inspektorzy przez cztery dni prowadzili kontrolę pojazdów na terenie powiatu słupskiego. Nie stwierdzono większych uchybień, poza jednym - kursujące na trasie Ustka-Słupsk firmy Dana nie mają skoordynowanego rozkładu jazdy. - Jest to równoznaczne z brakiem zezwolenia, dlatego wnioskujemy o zawieszenie wykonywania kursów oraz o nałożenie kary pieniężnej w wysokości 8 tys. Złotych - twierdzi Jerzy Żyliński, rzecznik gdańskiej ITD.
Przypomnijmy, że w czerwcu trzej przewoźnicy obsługujący omawianą trasę, doszli do porozumienia w sprawie skoordynowania rozkładu jazdy. Odtąd autobusy PKS, MZK i Rami kursują na zmianę co 20 minut. Do tej trójki nie przyłączyła się jednak Dana. - Zostaliśmy postawieni pod ścianą. Dano nam tylko trzy dni na akceptację tego postanowienia, stąd do niego nie przystąpiliśmy. Fakt, od 14 czerwca tę sprawę mamy nieuregulowaną, ale konkurencja też ma na sumieniu różne przewinienia - denerwuje się A. Komoś. - Poza tym, to jakieś kuriozum, żeby ITD nakazywała zaprzestania kursów. Oni nie mają takiego prawa, może to zrobić tylko organ wydający zezwolenie, czyli w tym przypadku Starostwo Powiatowe.
Tymczasem inspekcja zapowiada wszczęcie postępowania administracyjnego. Póki co, jednak, do firmy Dana nie wpłynęło żadne, poza zaleceniem pokontrolnym, oficjalne pismo w sprawie zaprzestania kursów. - Wyślemy je jeszcze w tym tygodniu - zapewnia J. Żyliński, a A. Komoś odpowiada: - Wtedy się do tego ustosunkujemy, no i oczywiście złożymy odwołanie. (pio)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 9 Gości