|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Uwaga! Nadlatuje policja!
Rozmiar tekstu: A A A
W sobotę o godz. 9 z podsłupskiego lotniska w Redzikowie wystartuje
policyjny śmigłowiec PZL Sokół. Do końca sierpnia w weekendy będzie patrolował
pas wybrzeża między Ustką a Rowami.
Maszyna może zabrać na pokład 11 osób. Poza dwoma pilotami oraz policjantami będą strażak i przedstawiciel wydziału ochrony środowiska. - Zostaliśmy zaproszeni do tego przedsięwzięcia i chętnie z tego skorzystamy. W ten sposób poziom bezpieczeństwa zostanie podniesiony poprzeczkę wyżej, w końcu cały cywilizowany świat postępuje w ten sposób - mówi Józef Lickiewicz, zastępca komendanta słupskiej straży pożarnej.
Śmigłowiec, w którym umieszczono m.in. kamerę i stanowisko dowodzenia, jest w dyspozycji komendanta pomorskiego policji. Koszt ponad miesięcznych lotów (po sześć godzin w sobotę i niedzielę) wyniesie około 36 tys. złotych. Akcje sfinansuje m.in. Wydział Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego, Urząd Morski oraz samorządy lokalne.
- Może koszty są spore, ale myślę, że będziemy mieli z tego sporo korzyści. Chodzi głównie o obserwację dróg z lotu ptaka w celu zapobieżenia przestępczości, w tym kradzieżom pojazdów i wykroczeniom drogowym. Będą tam także policjanci z psem w każdej chwili gotowi do akcji - informuje Emilia Adamiec ze słupskiej policji.
Co o tym sądzą słupszczanie?
- To bardzo dobry pomysł. Uważam, że lepiej wydać pieniądze na ten cel, niż je roztrwonić. Szczególnie powinno się wziąć pod lupę drogi, bo przecież tam ginie najwięcej ludzi - uważa Danuta Dziadul, księgowa ze szpitala wojewódzkiego.
Inną propozycję zgłasza agentka celna, Elżbieta Drożdż, mianowicie, aby wprowadzić patrole rowerowe: - Po Słupsku strach nocą chodzić i takie rozwiązanie mogłoby poprawić sytuację. Do tego potrzebna jest tylko siła mięśni, a nie litry kosztownego paliwa. To nieporozumienie, by wydawać tyle pieniędzy na śmigłowiec, gdy bezpieczeństwo można zwiększyć w inny sposób.
Bardziej dosadnie na ten temat wyraża się emeryt Zbigniew Grabowski: - To poroniony, idiotyczny pomysł. Najlepsze są patrole piesze, bo wszędzie mogą dotrzeć. Szczególnie efektywnie działają one po cywilnemu. Tylko im się nie chce chodzić, wolą latać.
Z tą opinią polemizuje właściciel kwiaciarni Jacek Konkel: - Absolutnie popieram pomysł policji. Przecież to, co dzieje się teraz na drogach, to szaleństwo. Jeśli akcja zostanie nagłośniona, może bezkarni dotąd kierowcy zaczną się bać. No bo jak nie można wyłapać chuliganów normalnie, to spróbujmy z powietrza.
Natomiast Robert Głuszek, właściciel firmy transportowej RobTrans zastanawia się, czy nie wstąpić do policji: - Jeśli stać ich na wydawanie tylu pieniędzy, to są chyba bardzo bogatą firmą. Szkoda tylko, że nie przeznaczają tych środków na rzeczy naprawdę potrzebne, a wolą bawić się w lotników.(pio)
Maszyna może zabrać na pokład 11 osób. Poza dwoma pilotami oraz policjantami będą strażak i przedstawiciel wydziału ochrony środowiska. - Zostaliśmy zaproszeni do tego przedsięwzięcia i chętnie z tego skorzystamy. W ten sposób poziom bezpieczeństwa zostanie podniesiony poprzeczkę wyżej, w końcu cały cywilizowany świat postępuje w ten sposób - mówi Józef Lickiewicz, zastępca komendanta słupskiej straży pożarnej.
Śmigłowiec, w którym umieszczono m.in. kamerę i stanowisko dowodzenia, jest w dyspozycji komendanta pomorskiego policji. Koszt ponad miesięcznych lotów (po sześć godzin w sobotę i niedzielę) wyniesie około 36 tys. złotych. Akcje sfinansuje m.in. Wydział Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego, Urząd Morski oraz samorządy lokalne.
- Może koszty są spore, ale myślę, że będziemy mieli z tego sporo korzyści. Chodzi głównie o obserwację dróg z lotu ptaka w celu zapobieżenia przestępczości, w tym kradzieżom pojazdów i wykroczeniom drogowym. Będą tam także policjanci z psem w każdej chwili gotowi do akcji - informuje Emilia Adamiec ze słupskiej policji.
Co o tym sądzą słupszczanie?
- To bardzo dobry pomysł. Uważam, że lepiej wydać pieniądze na ten cel, niż je roztrwonić. Szczególnie powinno się wziąć pod lupę drogi, bo przecież tam ginie najwięcej ludzi - uważa Danuta Dziadul, księgowa ze szpitala wojewódzkiego.
Inną propozycję zgłasza agentka celna, Elżbieta Drożdż, mianowicie, aby wprowadzić patrole rowerowe: - Po Słupsku strach nocą chodzić i takie rozwiązanie mogłoby poprawić sytuację. Do tego potrzebna jest tylko siła mięśni, a nie litry kosztownego paliwa. To nieporozumienie, by wydawać tyle pieniędzy na śmigłowiec, gdy bezpieczeństwo można zwiększyć w inny sposób.
Bardziej dosadnie na ten temat wyraża się emeryt Zbigniew Grabowski: - To poroniony, idiotyczny pomysł. Najlepsze są patrole piesze, bo wszędzie mogą dotrzeć. Szczególnie efektywnie działają one po cywilnemu. Tylko im się nie chce chodzić, wolą latać.
Z tą opinią polemizuje właściciel kwiaciarni Jacek Konkel: - Absolutnie popieram pomysł policji. Przecież to, co dzieje się teraz na drogach, to szaleństwo. Jeśli akcja zostanie nagłośniona, może bezkarni dotąd kierowcy zaczną się bać. No bo jak nie można wyłapać chuliganów normalnie, to spróbujmy z powietrza.
Natomiast Robert Głuszek, właściciel firmy transportowej RobTrans zastanawia się, czy nie wstąpić do policji: - Jeśli stać ich na wydawanie tylu pieniędzy, to są chyba bardzo bogatą firmą. Szkoda tylko, że nie przeznaczają tych środków na rzeczy naprawdę potrzebne, a wolą bawić się w lotników.(pio)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 9 Gości