Kwiecień 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Bat na pijanych kierowców
Rozmiar tekstu: A A A
1. wpadka - 10 000 zł, 2. wpadka - dożywocie. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej dla pijanych kierowców - posłowie proponują, by zabierać na zawsze prawa jazdy tym, którzy po kielichu siadają za kółko. W kwietniu pod obrady Sejmu trafi projekt zmian w kodeksie karnym. Posłowie z komisji infrastruktury chcą zaostrzyć kary dla pijanych kierowców. - Skoro nie wystarczył zapis, że jazda po pijanemu jest przestępstwem, to trzeba znaleźć skuteczniejsze metody walki z nietrzeźwymi kierowcami - mówi przewodniczący komisji, Janusz Piechociński z PSL.

Co proponują posłowie? Przy pierwszej wpadce policjanci mieliby prawo karania kierowców mandatami w wysokości nawet 10 tysięcy złotych, zaś sąd zabierałby dokumenty na rok-dwa. Przy drugiej wpadce nie byłoby zmiłuj się - taki kierowca traciłby prawo jazdy do końca życia.

- Pijani kierowcy to wielki problem, tym bardziej że niektórzy z nich są zatrzymywani wielokrotnie. Jestem za każdym rozwiązaniem, które w sposób trwały i logiczny pozwoli tę plagę wyeliminować. Kara rzeczywiście powinna odstraszać - mówi nadkom. Piotr Sochacki, szef słupskiej "drogówki".

Natomiast Bernard Gierszewski, prezes korporacji taksówkarskiej MPT 9191 w Słupsku twierdzi, że najnowsze pomysły na karanie pijanych kierowców są zbyt radykalne. - Oczywiście trzeba odbierać prawo jazdy i wprowadzać zaostrzone egzaminy poprawkowe, ale nie karać na całe życie. Ludziom trzeba dawać szansę, bo potrafią się zmieniać. Nie można także przesadzać z karami pieniężnymi, bo jeśli właściciela rozpadającego się malucha ukażemy karą w wysokości 10 tysięcy zł, to on prawdopodobnie nigdy jej nie zapłaci - przekonuje Gierszewski. Pomysł posłów z komisji infrastruktury podoba się słupskim posłom. Jolanta Szczypińska, poseł PiS popiera radykalne rozwiązanie. - Kara musi odstraszać. Moim zdaniem prawo jazdy należy odbierać na długo od razu po pierwszej wpadce. W swoim projekcie Kodeksu karnego proponowaliśmy nawet konfiskatę samochodu. Oczywiście kara może być dyskutowana, ale musi być dotkliwa - twierdzi.

- Pierwsza kara musi być maksymalnie dotkliwa - uważa natomiast Władysław Szkop, słupski poseł SDPL. - Zgodziłbym się nawet na mandat w wysokości 10 tysięcy złotych, ale na pewno nie można proponować odbierania prawa jazdy na całe życie.

Jeśli w kwietniu posłowie zaostrzą kodeks karny, to nowe prawo może wejść w życie już we wrześniu. (Zbigniew Marecki)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2005-03-29
wyświetleń:1062

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 7 Gości