|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Samotne matki dostaną zaliczkę
Rozmiar tekstu: A A A
Pani Krystyna ze Słupska jest drobną szatynką po trzydziestce. Kilka lat temu sąd przyznał jej 500 złotych alimentów na dwójkę dzieci. Ponieważ ich ojciec uparł się i nie chciał płacić, z Funduszu Alimentacyjnego dostawała pełną kwotę. Niestety, tylko do maja ubiegłego roku. Po likwidacji funduszu kobieta otrzymywała tylko 340 złotych miesięcznie z tytułu samotnego wychowywania dzieci. Teraz dostanie podobną kwotę. - To kpina, sąd przyznaje alimenty, a kolejne przepisy wszystko zmieniają - denerwuje się kobieta. - Dzieci dorastają, rosną ich potrzeby. A ja od ponad roku dostaję o 160 złotych mniej, niż ustalił sąd. Myślałam, że teraz to się zmieni. Ale z podwyżki znowu nici. Dlaczego to samotne matki muszą cierpieć przez dziurę w budżecie? Pani Ewa już wie, że na pieniądze liczyć nie może. - Fundusz Alimentacyjny okazał się dobrodziejstwem, bo dostawałam z niego 200 złotych na syna - mówi słupszczanka. - Teraz zostanę z niczym, bo okazało się, że dochód w rodzinie jest o kilka złotych za wysoki.
Pracownicy opieki społecznej radzą pospieszyć się z formalnościami, bo pieniądze będą wypłacane od dnia złożenia wniosku. Wypłata zaliczki alimentacyjnej nie oznacza jednak, że ojciec uchylający się od płacenia będzie miał już spokój. - Nasi pracownicy będą dociekać, dlaczego uchyla się od obowiązku - informuje Zofia Gumińska, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku. - Jeśli nie ma pieniędzy na alimenty, możemy go skierować do pracy lub robót publicznych. Gdy nadal będzie się migał, skierujemy sprawę do prokuratury. Co więcej, może stracić nawet prawo jazdy na pewien czas. Dokument odzyska, gdy podejmie pracę. Zgodnie z nowymi przepisami, jeśli wyrodny ojciec nie będzie płacił ponad rok, jego nazwisko może się znaleźć w rejestrze dłużników, do którego wgląd mają wszystkie banki. W efekcie może zapomnieć o zaciągnięciu jakiegokolwiek kredytu. Kwota zaliczki alimentacyjnej zależy od dochodu i liczby dzieci w rodzinie, nie może być jednak wyższa od zasądzonych alimentów. Tylko w Słupsku na zaliczkę może liczyć trzy tysiące osób. (Roma Linke)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 4 Gości