Kategoria: Aktualności

Znów znajdziemy się pod wodą

Rozmiar tekstu: A A A

Budowa hipermarketu przy ulicy Szczecińskiej znowu stanęła pod znakiem zapytania. Tym razem radnym nie podoba się, że nikt nie sprawdził, jaki wpływ będzie miała ta inwestycja na sieć kanalizacyjną i drogową miasta. Hipermarket na terenie Sezamoru będzie mógł powstać, jeśli radni przyjmą nowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego tego terenu. Na razie jednak, z czterech komisji Rady Miejskiej, które go opiniowały, dwie były przeciw, jedna nie zajęła stanowiska, a kolejna nie zaopiniowała go (ze względu na równą liczbę głosów za i przeciw). Zarzuty wobec planu są poważne: - On nie obejmuje ulicy Szczecińskiej. W związku z tym nie wiemy, jaki będzie miał wpływ na sieć drogową i kanalizacyjną - mówi Bogusław Dobkowski, radny Słupskiego Porozumienia Samorządowego. Wiceprezydent Ryszard Kwiatkowski apeluje: - Opinie na temat jego wpływu na sieć będą wydawane później. Trzeba zaufać inżynierom. Dobkowski jest nieprzejednany: - Już teraz podczas deszczów kolektor przy ulicy Szczecińskiej jest przepełniony. Zalewana jest szkoła, piwnice, garaże. Ja nie muszę mieć specjalistycznej wiedzy. Jeżeli wiadro jest pełne wody i wleje się do niego jeszcze więcej cieczy to logiczne jest, że będzie się przelewać. To jest niepoważne. Plan musi być poprawiony. Przed włączeniem hipermarketu do kanalizacji, albo trzeba ją poprawić, albo wybudować nową - dodaje Dobkowski.

- Ten hipermarket miał być już dawno, ale wskutek gierek w sądzie decyzje zostały uchylone. Inwestor czeka na pozwolenia - mówi Kwiatkowski. Ostateczną decyzję podejmą radni na najbliższej, środowej sesji. (Michał Kowalski)