|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Strażak nie kominiarz
Rozmiar tekstu: A A A
Słupscy strażacy przestali być bezpłatnym pogotowiem kominiarskim. Teraz każdy pożar komina, który powstał z nadmiaru sadzy, może skończyć się dla jego właściciela słonym mandatem. - Używanie niewłaściwego opału, często wręcz śmieci i oszczędzanie na usługach kominiarskich, to ostatnio istna plaga - twierdzi st. kpt. Grzegorz Ferlin, zastępca komendanta słupskiej straży pożarnej. - A każdy taki pożar to zagrożenie dla ludzi i mienia. Dlatego w każdym przypadku, po ugaszeniu komina, wydajemy zakaz jego używania do czasu kominiarskiego przeglądu, a dodatkowo właściciel lub administrator budynku dostaje wezwanie na rozmowę w komendzie.
Jeśli strażacy stwierdzą, że przyczyną pożaru było unikanie kominiarskich usług, właściciel komina może się liczyć z nawet 100-złotowym mandatem. - W domach mieszkalnych przewody kominowe pieców na paliwo stałe należy czyścić co najmniej 4 razy w roku, a gazowych i olejowych - 2 razy - dodał Ferlin. (jkk)
Jeśli strażacy stwierdzą, że przyczyną pożaru było unikanie kominiarskich usług, właściciel komina może się liczyć z nawet 100-złotowym mandatem. - W domach mieszkalnych przewody kominowe pieców na paliwo stałe należy czyścić co najmniej 4 razy w roku, a gazowych i olejowych - 2 razy - dodał Ferlin. (jkk)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 1 Gości