|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Droższa mleczna droga
Rozmiar tekstu: A A A
Podwyżki nie dają nam odetchnąć. Tym razem w górę idą ceny jogurtu, śmietany, mleka. Średnio o kilka, kilkanaście procent. Prawdziwym rekordzistą jest masło jego cena zwiększyła się ostatnio o 30 procent! Powód? Niemcy i Holendrzy masowo wykupują polskie mleko, oferując dostawcom ceny wyższe niż w krajowych mleczarniach. Po otwarciu granic polskie mleko w województwach zachodnich jest skupowane na pniu. Zachodni odbiorcy biorą każdą ilość. Dotarli też do Słupska.
- Otrzymaliśmy propozycje z Niemiec i Holandii, jednak niechętnie spoglądamy na taki handel. Uważam, że mleko powinno pozostać w kraju. Jego odpływ może w przyszłości doprowadzić do zamknięcia lokalnych firm zajmujących się jego przetwórstwem. Później będziemy musieli sprzedawać mleko za granicę, bo u nas nie będzie odbiorców mówi Jan Papoń, prezes zarządu Zakładu Mleczarskiego w Kobylnicy koło Słupska.
Obecnie mleczarnia za litr mleka płaci w skupie średnio 92 grosze. Zachodni handlowcy oferują znacznie więcej, bo około 1,05 zł za litr. Mleka na rynku jest coraz mniej. Jego cena idzie wciąż w górę. Skutek jest taki, że za masło musimy płacić średnio 3 zł zamiast około 2 złotych. Nie lepiej jest ze śmietaną, która podrożała o 20 procent. Najmniej bo o 5-10 procent podrożały jogurty oraz sery. Mleko zdrożało średnio o 10 procent mówi Adam Iwański, właściciel sklepu nabiałowego na słupskim "Manhatanie".
- Dzisiaj za litr mleka w kartonie musimy zapłacić średnio 2,20 zł, w woreczku jest nieco tańsze 1,35 złotego. Klienci obawiają się kolejnych podwyżek cen. Rozumiem, że trzeba się dostosować do unijnych rynków, ale to już kolejne podwyżki. Nie można nawet odetchnąć mówi Irena Makutynowicz ze Słupska.
Przypomnijmy, że od momentu, kiedy Polska jest częścią zjednoczonej Europy, w górę poszły ceny m.in. wołowiny (30-40 procent), wieprzowiny (12-15 procent) oraz kurczaków i bananów (20 procent).(man)
- Otrzymaliśmy propozycje z Niemiec i Holandii, jednak niechętnie spoglądamy na taki handel. Uważam, że mleko powinno pozostać w kraju. Jego odpływ może w przyszłości doprowadzić do zamknięcia lokalnych firm zajmujących się jego przetwórstwem. Później będziemy musieli sprzedawać mleko za granicę, bo u nas nie będzie odbiorców mówi Jan Papoń, prezes zarządu Zakładu Mleczarskiego w Kobylnicy koło Słupska.
Obecnie mleczarnia za litr mleka płaci w skupie średnio 92 grosze. Zachodni handlowcy oferują znacznie więcej, bo około 1,05 zł za litr. Mleka na rynku jest coraz mniej. Jego cena idzie wciąż w górę. Skutek jest taki, że za masło musimy płacić średnio 3 zł zamiast około 2 złotych. Nie lepiej jest ze śmietaną, która podrożała o 20 procent. Najmniej bo o 5-10 procent podrożały jogurty oraz sery. Mleko zdrożało średnio o 10 procent mówi Adam Iwański, właściciel sklepu nabiałowego na słupskim "Manhatanie".
- Dzisiaj za litr mleka w kartonie musimy zapłacić średnio 2,20 zł, w woreczku jest nieco tańsze 1,35 złotego. Klienci obawiają się kolejnych podwyżek cen. Rozumiem, że trzeba się dostosować do unijnych rynków, ale to już kolejne podwyżki. Nie można nawet odetchnąć mówi Irena Makutynowicz ze Słupska.
Przypomnijmy, że od momentu, kiedy Polska jest częścią zjednoczonej Europy, w górę poszły ceny m.in. wołowiny (30-40 procent), wieprzowiny (12-15 procent) oraz kurczaków i bananów (20 procent).(man)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 6 Gości