Kwiecień 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Remontu czekają jak zbawienia
Rozmiar tekstu: A A A
Mieszkańcy oficyny w kamienicy przy ul. Marii Konopnickiej w Słupsku od dawna domagają się remontu ściany szczytowej oraz zagrzybionej piwnicy. Biała narośl pokryła praktycznie wszystkie piwnice. Tymczasem zarządca budynku uważa, że remont piwnicy jest powinnością najemcy. Po wielu interwencjach mieszkańcy skierowali skargę na zarząd Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej do prezydenta. - Nie możemy już patrzeć na to, co się dzieje z naszym domem - skarży się Barbara Górecka, lokatorka. - W piwnicach wszystko gnije, węgiel i drewno podchodzą wodą, a zarządca odpowiada, że remont mamy sami robić. Remont klatki schodowej robiono 42 lata temu! Gdyby nie mieszkańcy, którzy we własnym zakresie malowali ściany, to byłoby gorzej niż podczas wojny.

- Wszechobecny grzyb na ścianach piwnic powoli przechodzi do mieszkań, a my musimy wysłuchiwać nieporadnych stwierdzeń o białkowaniu piwnic we własnym zakresie - wtóruje kobiecie Michał Górecki.

Kierownik administracji zasobów gminnych oddziału nr 2, pod który podlega kamienica przy ulicy Marii Konopnickiej 14 w piśmie stwierdził, że najemca musi wykonać remont we własnym zakresie.

- Najemca jest zobowiązany utrzymywać lokal oraz pomieszczenia, do których jest uprawniony, we właściwym stanie technicznym i higieniczno-sanitarnym - napisał Wadym Guzowski, kierownik administracji.

Tymczasem takie odpowiedzi nie satysfakcjonują mieszkańców.

- To zaniedbany i zapomniany od lat rejon - wylicza Michał Górecki. - Każde nasze zgłoszenie jest traktowane odmownie. Pomoc oferowana jest z łaski, gdy wystąpi poważna awaria.

A takich awarii, jak twierdzą mieszkańcy, było wiele. Paliła się instalacja elektryczna. Większości mieszkańców z tego powodu zniszczył się sprzęt elektroniczny, wzywana była też straż pożarna, bo sadza nie została wybrana z pionów kominowych, rynny wiszą na pordzewiałych hakach.

- Tymczasem zarządca twierdzi, że właścicielem budynku jest miasto i to do niego należy mieć pretensje - dodaje Górecki. - Jesteśmy traktowani po macoszemu.

Mieszkańcy wysłali skargę na działalność zarządcy do prezydenta Słupska.

- Do czasu wykonania izolacji fundamentów, lokatorzy będą musieli wykazać się większą dbałością o piwnice - twierdzi Andrzej Kaczmarczyk, wiceprezydent. - Także dach oraz rynny kwalifikują się do konserwacji. Jednak pieniądze zgromadzone przez członków wspólnoty jest tak mało, że po sfinansowaniu prac dekarskich, może zabraknąć ich na otynkowanie ściany szczytowej.

Mieszkańcy nie chcą już czekać. Jeśli miasto i zarządca budynku nie wykonają remontów, zapowiedzieli, że pójdą do sądu.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2007-02-02
wyświetleń:1696

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 9 Gości