Kategoria: Aktualności

Komendant Fuchs do eksmisji

Rozmiar tekstu: A A A

Waldemar Fuchs, były komendant słupskiej policji prawdopodobnie będzie musiał opuścić mieszkanie.

Były komendant słupskiej policji Waldemar Fuchs zostanie wyrzucony na bruk z mieszkania, które zajmuje nielegalnie. Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu, najpóźniej w przyszłym Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej skieruje wniosek o jego eksmisję. Zadecydował o tym prezydent Słupska, który wyczerpał już wszystkie możliwości pozostawienia byłego komendanta w służbowym lokalu. Przypomnijmy. O sprawie poinformowaliśmy jako pierwsi. Zajmowane przez Fuchsa mieszkanie było lokalem tzw. funkcyjnym przydzielonym mu na czas trwania służby. Po jej ustaniu miał miesiąc czasu na opuszczenie zajmowanego lokum. Nie zrobił tego jednak tłumacząc, że zbyt wiele pieniędzy włożył w jego remont. Przedstawił też wiele opinii, w tym i prawnych, że może w lokalu zostać. Powoływał się również na stan swojego zdrowia. Wtedy rozgorzała zażarta dyskusja między radnymi a prezydentem, który chciał aby funkcjonariusz zatrzymał mieszkanie. Radni jednak nie zgodzili się na takie rozwiązanie. Maciej Kobyliński, prezydent Słupska mimo tego próbował nakłonić radnych do tego aby zajmowane przez Fuchsa mieszkanie sprzedać mu za 100 procent wartości rynkowej.Twierdził i zastrzegał, że "zrobi wszystko aby komendanta nie pozwolić wyrzucić na bruk". Na to jednak również nie wyrazili zgody tłumacząc, że mieszkanie funkcyjne ma pozostać funkcyjnym. Wczoraj po wyczerpaniu wszelkich możliwości negocjacji prezydent postanowił, że sprawę odda do sądu.

- Prezydent wykazał maksimum dobrej woli aby tę sprawę rozwiązać - informuje Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta. - Było wiele opinii prawnych w tej sprawie, a prezydent czekał do ostatniej chwili na stanowisko byłego komendanta. To jednak nie nastąpiło. Polecił więc Przedsiębiorstwu Gospodarki Mieszkaniowej skierować sprawę do sądu o eksmisję byłego komendanta. Teraz pozostaje nam czekać jedynie na rozstrzygnięcie sądu. Próbowaliśmy skontaktować się wczoraj z byłym komendantem policji w Słupsku Waldemarem Fuchsem. Gdy usłyszał tylko nazwę gazety stwierdził, że właśnie jedzie samochodem (choć w rzeczywistości rozmawiał na korytarzu) i może rozmawiać.