Kwiecień 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Czy zewnętrzni inwestorzy zagrażają naszemu budownictwu
Rozmiar tekstu: A A A
- Mam miejsce na jeszcze jeden blok. Później będę musiał szukać wolnych nieruchomości - mówi Leszek Orkisz, prezes słupskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Dom Nad Słupią"
Słupski rynek nieruchomości staje się atrakcyjny dla zewnętrznych firm. Ich przedstawiciele coraz częściej pojawiają się na przetargach w Słupsku. Nie oznacza to jednak, że nowi właściciele inwestują na wykupionych terenach. Traktują to raczej jako przyszłościowe zyski ze sprzedaży ziemi. Tracą na tym lokalni inwestorzy i developerzy. Leszek Orkisz, prezes słupskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Dom Nad Słupią" startował ostatnio w przetargu na ponadhektarową działkę w Słupsku, gdzie planował budowę kolejnego bloku. Nie udało się. Przebiła go firma spoza Słupska, która - jak się okazuje - niewiele ma wspólnego z budownictwem mieszkaniowym. - Z tego co wiem, to ta firma wcale nie ma zamiaru na tej działce niczego budować - mówi Leszek Orkisz. - To raczej inwestycja w ziemię, która sprzedana za parę lat będzie jeszcze bardziej atrakcyjna. Nikt jednak nie zastanawia się nad tym, że lokalne firmy tracą w ten sposób miejsca pod inwestycje.

Orkisz przyznaje również, że w mieście jest coraz mniej miejsca pod budownictwo wielorodzinne. Obecnie buduje jeden blok i ma działkę na jeszcze jeden. Później będzie musiał szukać wolnych parceli.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Hubert Bierndgarski
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2007-02-23
wyświetleń:2524

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 3 Gości