Kategoria: Aktualności

Lewica ma nowego szefa

Rozmiar tekstu: A A A

Słupski Sojusz Lewicy Demokratycznej ma nowego wodza. Po ustąpieniu ze stanowiska Jana Sieńki, 32 delegatów na Konwencji Miejskiej wybrało na jego następcę Krzysztofa Siranta. Przypomnijmy: Sieńko zrezygnował z pełnienia szefa SLD w grudniu. Powodem, przynajmniej oficjalnym, był brak czasu. Sieńko wykłada przynajmniej na dwóch uczelniach. Obowiązki szefa pełniła do czasu wyboru Małgorzata Kamińska-Sobczyk, dyrektor Państwowego Teatru Lalki Tęcza. Wśród kandydatur na fotel szefa SLD pojawiały się też inne nazwiska, m.in. byłego wiceprezydenta Słupska Andrzeja Obecnego. Ostatecznie jednak Sirant został jedynym kandydatem i jednogłośnie go wybrano. Jak będzie wyglądał SLD pod jego rządami?

- Spektakularnych zmian nie będzie. Na pewno będę chciał odmłodzić partię w mieście i zmienić jej wizerunek oraz odbiór społeczny. Niestety, podczas wielu lat działalności zapomnieliśmy o naszych ideałach. Z partii socjalnej staliśmy się partią liberalną, a to raczej domena prawej strony. Teraz koniec klepania się po plecach, a początek wytężonej pracy. Myślę, że uda nam się odzyskać władzę. Poparcie nasze rośnie i dzięki "pomocy" niektórych ludzi z prawicy osiągniemy sukces.