|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Panie prezesie, pan odda kasę
Rozmiar tekstu: A A A
Nagroda mi się należy, to owoc mojej rocznej pracy w PGM - mówi Lech Zacharzewski. |
- To normalna rzecz, że nagradza się pracowników - uważa Lech Zacharzewski, prezes PGM.
Tymczasem spółka, której prezesuje Zacharzewski, ma problemy finansowe. Lokatorzy mieszkań komunalnych są zadłużeni na ponad jedenaście milionów złotych, w PGM brakuje pieniędzy na remonty budynków. Dodatkowo są zastrzeżenia co do rozliczenia funduszy remontowych wspólnot w PGM. Kłopoty ma ostatnio także MZK, przewoźnik nie wie skąd wziąć pieniądze na zakup autobusów na etanol, które zamówił w firmie Scania. Na finansowanie zakupu z kasy miejskiej nie zgodziła się Rada Miejska. Nagroda została jednak przyznana. Uzasadnieniem jest to, że tabor w Słupsku zmienił się ze starego na nowszy i bardziej nowoczesny. Dobrej passy nie mają też słupskie Wodociągi, które są krytykowane za postawienie biurowca za 2,8 mln zł, wcześniej wybudowały aulę za ponad milion. Prezes Gronowski dostał niedawno naganę od rady nadzorczej. Po naganie przyszedł czas na... nagrodę za roczną pracę. Tymczasem prawicowi radni mówią, że są zszokowani wysokością nagród. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Robert Kujawski z PiS wie, że nie ma teraz możliwości zwrotu wypłaconych nagród.
- Takich szans nie ma - mówi. - Jednak to spółki działające na zasadach "non profit i nie powinny generować kosztów, lecz dążyć do tego, aby ich funkcjonowanie było jak najtańsze. Rady nadzorcze nie powinny przyznawać tak wysokich nagród w czasie, gdy pracownicy tych spółek otrzymali w ciągu roku może 30 zł podwyżki.
Zdaniem Kujawskiego, jedynym rozwiązaniem jest zatrudnienie na miejscu prezesów menedżerów, którzy będą ciąć koszty funkcjonowania firmy. Nagrodzeni prezesi nie chcą komentować sytuacji.
121 tys. zł
Za tę sumę można w mieście wybudować plac zabaw z prawdziwego zdarzenia. Na brak placów zabaw wciąż narzekają mieszkańcy.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Marcin Kamiński |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2007-04-04 |
wyświetleń: | 1419 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 10 Gości